Transport można porównać do pracy w mrowisku, gdzie setki lub tysiące osób uwijają się jak w ukropie, aby wszystko miało swoje miejsce. Nawet najdrobniejsza pomyłka może być bardzo kosztowna, dlatego wszystko musi funkcjonować jak szwajcarskim zegarku.

Port Singapurze jest drugim co do wielkości portem na świecie, większy znajduje się jedynie w holenderskim Rotterdamie. Port ten przeładowuje drugą co do wielkości ilość kontenerów na świecie, po porcie w Hongkongu. W 2005 roku przeładowano 423 mln t ładunków. Do portu łącznie zawija ok. 130 tys. statków. Flota handlowa Singapuru składa się z 1.063 statków o łącznej nośności 49,7 mln DWT.

Tak wygląda materiał nagrany w zeszłym roku obrazujący, jak te liczy przekładają się na rzeczywistość. Film robi piorunujące wrażenie i uzmysławia, że takie miejsce musi funkcjonować 24 godziny na dobę, aby wyrobić się z taką ilością zamówień.