Wojciech Smarzowski to reżyser znany z wyolbrzymiania patologii społecznych i kulturowych. W jednej ze swoich produkcji pokazał obraz kierowcy zawodowego. Bardzo zły, brudny i brutalny obraz.
W filmie “Pod Mocnym Aniołem” (nastawionym na przedstawienie społeczeństwa przez lunetę zrobioną z pustej butelki wódki) jest scena z kierowcą ciężarówki, który opowiada o swojej pracy. Na załączonym filmie widać, że jest to bardzo wymagający zawód. Oczywiście taki był zamysł tej produkcji, aby wyeksponować najgorsze cechy osób popadających w alkoholizm. I teraz pytanie. Czy dosadność przekazu może wpłynąć na opinię o kierowcach ciężarówek?
Piszcie w komentarzach co sądzicie o scenie, którą zagrał Arkadiusz Jakubik.
Komentarze