Wychodzi na to, że praca kierowcy ciężarówki nie tylko jest odpowiedzialna, ale do tego nie raz trzeba wykazać się sprytem. Udowodnił to, kierowca podróżujący przez australijskie prerie, który ewidentnie nie chciał zatrzymywać swojego zestawu.

Na filmie poniżej widać, że kierowca wiezie wyjątkowo ciężki załadunek, na jego zestaw składają się trzy wyjątkowo długie naczepy po brzegi zapakowane bydłem. Wiadomo, że wprawienie w ruch na piaszczystym podłożu, tak ciężkiego zestawu może nie należeć do najłatwiejszych. Dlatego kierowca ciężarówki zdecydował się na wprowadzenie ciągnika w stan pełzania i szybko wyskoczył z kabiny, aby otworzyć bramę i umożliwić przejazd. Potem zdążył ją po sobie zamknąć i szybko wrócił do kabiny ciągnika. Jeszcze kilka prób i być może kariera kaskadera filmowego stoi przed nim otworem.