Branża transportowa stoi obecnie przed wyzwaniami, które będą oddziaływać na rozwój tego sektora gospodarki w najbliższej dekadzie. Raport przygotowany przez PwC we współpracy ze Związkiem Pracodawców “Transport i Logistyka Polska”, a także partnerami, w tym m.in. marką DAF, uwypuklił pięć głównych czynników, które ukształtują transport drogowy w Polsce w najbliższych latach.
Wzrost przewozów w kraju – w imporcie i eksporcie
Prognoza rynku polskiego transportu drogowego jest wyskalowana do 2022 roku. Jest to perspektywa, w której mimo spodziewanych spowolnień gospodarczych, transport drogowy nadal będzie rósł. Spodziewany jest wzrost w tym okresie o całkowitą wartość 23%. Będzie to związane z prognozowanym wzrostem PKB oraz handlu międzynarodowego Polski w tych latach. Twórcy raportu postanowili nie wyrokować w kwestii dalszego wzrostu branży po 2022 roku, w związku z ogromem zmian, które obecnie występują. Transport drogowy w Polsce stanowi ponad połowę przewozów pod względem pracy przewozowej wyrażonej w tonokilometrach.
W ostatnich 10 latach obserwować można było dynamiczny wzrost branży transportowej, zarówno na rynku krajowym, jak i na rynkach europejskich. Jednak zmiany na polskim rynku pracy oraz bariery administracyjno-prawne wprowadzane w wielu państwach UE spowodowały, że nasza przewaga, oparta jeszcze do niedawna na kosztach pracy, została zniwelowana. Wielu przewoźników zadaje sobie także pytania o to, jak nowe technologie wpłyną na budowanie przewagi konkurencyjnej. Możliwych scenariuszy rozwoju branży jest kilka, ale warto podkreślić w tym miejscu, że bez współpracy z administracją utrzymanie dotychczasowej pozycji polskiego transportu drogowego nie będzie możliwe. Wspólne wysiłki powinny być skupione na umożliwianiu dalszego wzrostu, poprawie warunków socjalnych pracowników oraz efektywnych działaniach ukierunkowanych na ochronę środowiska – mówi Maciej Wroński, Prezes Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska.
Reorganizacja przewozów międzynarodowych
Unia Europejska przygotowuje fundamentalne zmiany regulacji dotyczących transportu drogowego, w tym przepisy Pakietu Mobilności oraz zmiany przepisów dotyczących koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego i innych regulacji socjalnych. Według raportu, ich wdrożenie spowoduje m.in. zwiększenie kosztów sieci transportowych, spadek przychodów związany z ograniczeniem dostępu do rynku oraz przesunięcie usług polskich przewoźników z rynków UE na rynek polski. Przewidywany wzrost kosztów w branży oscyluje w przedziale 7-15% do końca 2020 r. w porównaniu z 2018 r. Dlaczego?
64% pracy przewozowej wykonywanej przez polskich przewoźników odbywa się poza granicami kraju. Z tych 64% ponad 30% są to usługi wykonywane w tzw. eksporcie usług transportowych. Co oznacza ten eksport usług? Otóż nie tylko wywozimy z kraju i do kraju towary, lecz również wykonujemy przewozy typu cross trade i kabotaż. Jeżeli przewoźnik startuje do przetargu i wygrywa przetarg na obsługę firmy niemieckiej, to dla tej firmy może wozić towary np. z Niemiec do Wielkiej Brytanii, Włoch, Francji i odwrotnie. Może także wykonywać transport pomiędzy magazynami umieszczonymi w całej Europie np. z magazynu francuskiego do magazynu w Czechach.
Eksperci zwracają uwagę, że szczególnie ten eksport usług będzie w najbliższych latach poważnie zagrożony. Regulacje takie jak Pakiet Mobilności, a także zmiany w systemie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, jeśli przejdą w tej niekorzystnej wersji mogą oznaczać to, że polskie firmy transportowe będą musiały ubezpieczać swoich kierowców w tych krajach, w których wykonują największą część pracy.
Niedobór kierowców
Liczba wolnych wakatów na stanowisko kierowcy zawodowego będzie się zwiększać i w 2022 roku może osiągnąć poziom nawet 200 tys. kierowców (20% popytu na pracę). Rewolucją dla branży ma być wdrożenie do użytku pojazdów autonomicznych, nie wypełni to jednak niedoboru kierowców w krótkiej perspektywie czasu. Szacuje się, że rozwiązania w zakresie pełnej autonomii pojawią się na rynku dopiero po 2025 roku. W początkowej fazie wdrożenie rozwiązań z zakresu autonomii będzie wiązało się z nakładami inwestycyjnymi, jednak w długiej perspektywie umożliwi zwiększanie przewagi kosztowej.
Przedsiębiorcy powinni przygotować się na rosnącą wielokulturowość kadr. W 2018 r. kierowcy z Ukrainy stanowili aż 72% kierowców spoza UE pracujących w Polsce. W przypadku wyczerpania w najbliższym czasie zasobów pracowników z Ukrainy, przewoźnicy mogą rozważyć pozyskiwanie pracowników również z Azji Środkowej czy Południowej i Wschodniej. Mimo że na niektórych zagranicznych rynkach obserwowane są braki kierowców, zatrudnienie w Europie pozostaje atrakcyjne dla pracowników spoza naszego kontynentu z uwagi na różnice w wysokości wynagrodzeń. Niezbędne stanie się również wprowadzenie profesjonalnego zarządzania zasobami ludzkimi, aby odpowiadać na rosnące wraz ze zmianą pokoleniową oczekiwania kierowców, zmniejszać ich rotację i zwiększać przywiązanie pracowników do pracodawcy – podkreśla Grzegorz Urban, dyrektor w zespole ds. transportu i logistyki w PwC.
Digitalizacja
Proces digitalizacji ma istotny wpływ na podniesienie efektywności branży transportowej – w postaci wprowadzenia systemów telematycznych, które są w stanie dostarczać coraz bardziej zaawansowanych, segregowanych wskaźników pozwalających przedsiębiorcy podnieść efektywność logistyczną przedsiębiorstwa w każdym jego aspekcie, od zarządzania flotą i jej serwisowaniem, przez planowanie trasy, aż po aspekt samych kierowców.
Wdrożenie rozwiązań z zakresu digitalizacji będzie kluczowe dla obniżania kosztów działalności, dostosowania usług do zmieniających się potrzeb klienta oraz wdrażania rozwiązań o wysokiej wartości dodanej. W krótszej perspektywie czasowej będą one dostępne jednak dla dużych przewoźników, którzy będą mieli możliwości ich wdrożenia, co może stworzyć dodatkową barierę dla mniejszych przedsiębiorców i przyczynić się do wzrostu koncentracji rynku.
Digitalizacja procesów logistycznych i transportowych nakłada dodatkowe kompetencje na kierowców. Tak naprawdę dzisiaj kierowca nie jest częścią warsztatu, kierowca jest częścią procesu logistycznego. Jest to kierowca-logistyk. Istotną częścią jego zadania jest dopilnowanie, żeby transport odbywał się terminowo. Równie istotną kompetencją, która wynika z procesu digitalizacji jest umiejętność obsługi różnego rodzaju systemów, które zarówno w pojazdach, jak i w zarządzaniu procesów logistycznych pojawiają się coraz szybciej – mówi Zbigniew Kołodziejek, Marketing Manager DAF Trucks Polska.
Industrializacja
Zdaniem autorów raportu przekształcanie branży transportowej z tradycyjnej w uprzemysłowioną nastąpi za sprawą dwóch czynników technologicznych. Pierwszy z nich to autonomizacja pojazdów, która pozwoli obniżyć koszty działalności o ok. 15% do 2025 r. dzięki zmniejszeniu kosztów pracy, a potencjalnie nawet do poziomu niższego o ok. 28% w okolicy 2030 r. w porównaniu z 2016 r.
Wprowadzenie najbardziej zaawansowanej funkcji, czyli zastąpienie kierowców autonomicznymi pojazdami ma szereg barier. Barierę technologiczną, barierę prawną oraz barierę socjo-psychologiczną. Jeśli chodzi o aspekt technologiczny, jestem pewien, że technologia i rozwiązania w pojazdach będą dużo szybciej dostępne niż będzie gotowe prawodawstwo regulujące czynny udział takich pojazdów w ruchu drogowym, a także my jako społeczeństwo będziemy na to gotowi, by takie pojazdy się pojawiały. W związku z tym, pierwszym miejscem gdzie autonomizacja będzie miała zastosowanie są miejsca przeładunkowe, porty, centra logistyczne, czyli zamknięta przestrzeń. Zwiększenie procesu automatyzacji będzie wymuszane przez przedsiębiorstwa, ze względu na niedobór kierowców i bardzo wysoki koszt pracy kierowcy. W tej chwili koszty pracowników są największym kosztem firmy transportowej – wyjaśnia Zbigniew Kołodziejek z DAF Trucks Polska.
Industrializacja przyczyni się także do spadku zapotrzebowania na kierowców i wzrostu zapotrzebowania na specjalistów zajmujących się obsługą systemów autonomicznych. Drugim decydującym czynnikiem jest rozwój napędów alternatywnych – dostosuje on branżę do rosnących wymagań w zakresie emisji CO2 i długookresowo umożliwi ograniczanie kosztów transportu, jednak wpływ ten będzie można zaobserwować nie prędzej niż w perspektywie 2025 roku.
Rozwój nowych technologii wiąże się z wysokimi nakładami, dlatego rozwiązania w zakresie autonomii i nowych napędów będą łatwiej dostępne dla dużych przewoźników, o większych zdolnościach inwestycyjnych, co może stanowić czynnik zwiększenia poziomu koncentracji w branży.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę koszt kilometra i porównujemy napędy alternatywne z konwencjonalnym silnikiem diesla bez żadnych ulg podatkowych, to cena kilometra w przypadku samochodu napędzanego olejem napędowym jest najniższa. Ten parametr możemy w różny sposób modyfikować poprzez ulgi podatkowe, poprzez dopłaty, nakładanie obowiązków prawnych (chociażby tworzenie stref zero-emisyjnych, gdzie po prostu pojazdy z klasycznym napędem nie będą wpuszczane). W związku z tym w transporcie długodystansowym diesel jest, i będzie jeszcze przez długi czas, podstawowym źródłem napędu – mówi Zbigniew Kołodziejek.
Lawinowe czynniki kształtujące transport przyszłości
W ciągu najbliższej dekady w transporcie kołowym dojdzie do szeregu znaczących zmian, Niektóre z nich są postrzegane jako dobre dla kierowców, ale są dużym obciążeniem dla ich pracodawców. Abstrahując nawet od zwiększonych kosztów pracowników, zwiększy się przede wszystkim poziom skomplikowania zatrudnienia w transporcie międzynarodowym. Z odsieczą mają przyjść nowe technologie, które jednak także niosą ze sobą wyzwania dla firm. Automatyzacja procesów logistycznych wiąże się z dużymi inwestycjami. Czas pokaże jak zmieniał się będzie rynek transportowy, jednak jedno jest pewne – żyjemy w ciekawych czasach.
Link do pełnego raportu znajdziecie poniżej:
http://tlp.org.pl/wp-content/uploads/2019/09/pwc-transport-przyszlosci-web.pdf
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 1 października 2019, 11:06 1 0
Szkoda komentarza ,lepiej i rozsądnie jest zamknąć firmę transportową
Odpowiedz