Przepisy mające na celu skuteczniejsze monitorowanie transportu towarów wrażliwych stały się okazją dla organów kontrolnych do przyznawania wysokich kar za drobne przewinienia. Taki obraz sytuacji kreują wiadomości, które otrzymujemy na redakcyjną skrzynkę pocztową. Spotkałeś się z nadużyciem organów podatkowych w sprawie SENT? Podziel się swoim problemem w komentarzu pod artykułem.
Firmy z branży transportowej skarżą się na utrudniające im funkcjonowanie praktyki organów skarbowych i podatkowych, wystawiających wysokie kary za każde uchybienie w wypełnianiu przepisów ustawy z 9 marca 2017 r., dotyczącej systemu monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów oraz obrotu paliwami opałowymi, popularnie nazywanej SENT. Ustawa powstała w celu kontroli przewożenia przede wszystkim paliw, alkoholi i tytoniu, miała być narzędziem walki z szarą strefą. Wydaje się jednak, że działania kontrolne w większym stopniu niż na udaremnianie nielegalnych transportów nastawione są na szukanie luk w pracy legalnie działających podmiotów. Po to, by móc nakładać na nie kary.
W związku z wysokością nakładanych kar, które sięgają niejednokrotnie nawet kilkuset tysięcy złotych, przedsiębiorcy często decydują się kierować sprawy do sądu. Zwłaszcza wtedy, kiedy przyczyną ukarania była nie chęć nadużycia, a zwyczajne zaniechanie bądź prozaiczny błąd pracownika firmy. Nawet szybkie naprawienie błędu czy też jego wyjaśnienie nie skutkuje anulowaniem kary czy zastąpieniem jej pouczeniem. Przykładem kuriozalnego zdarzenia, będącego powodem przyznawania wysokich kar jest błąd aplikacji do kontroli przewozów, udostępnionej przez Ministerstwo Finansów. Błąd aplikacji czy też jej nieoptymalne działanie w konkretnym modelu telefonu nie stanowi podstawy do odwoływania się od nałożonej kary.
Zdaniem transportowców działanie kontrolerów nie ma na celu faktycznego dbania o legalność transportów, ale wykorzystywanie zapisów ustawy do powiększania wpływów budżetowych. Co ważne, choć ustawa zawiera regulację dotyczącą możliwości “odstąpienia od nałożenia kary pieniężnej”, nie jest ona praktycznie stosowana. Kontrolujący mogą zrezygnować z wymierzenia kary ze względu na interes publiczny lub przedsiębiorcy – to, że tego nie robią, sugeruje, zdaniem przedsiębiorców, prawdziwy – fiskalny cel kontroli.
Czy Twoja firma również padła ofiarą bezzasadnego nakładania kar pieniężnych na mocy ustawy SENT? Opisz swoją sytuację w komentarzu pod artykułem. Zapewniamy pełną anonimowość komentarzy (nie musisz podawać nazwy firmy czy danych osobowych).
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Krakus, 19 maja 2020, 8:30 2 0
Błąd aplikacji do kontroli przewozów, udostępnionej przez Ministerstwo Finansów? Zgłaszać to do prokuratury jako przestępstwo z art. 231 KK (niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego) oraz z art. 286 KK (wprowadzanie w błąd w celu uszczuplenia mienia). Jako sprawcę kierowniczego wskazywać ministra finansów! Róbcie to masowo!
Odpowiedz