Podczas pierwszego dnia XV Kongresu Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego, organizowanego przez SDCM, przedstawione zostały wyniki najnowszych badań rynku, których celem była weryfikacja wpływu pandemii na działalność firm z branży części i napraw samochodowych. Przedstawiono także prognozy dotyczące ostatniego kwartału roku oraz analizę nastrojów konsumentów.
Głównym tematem sesji “Podsumowanie Q1-Q3 2020. Prognoza Q4.”, prowadzonej przez Witolda Piestrzeniewicza (KYB Europe) i Krzysztofa Soszyńskiego (Inter Cars SA), była oczywiście pandemia i jej wpływ na gospodarkę, w tym branżę części i napraw samochodowych. Wstępem do dyskusji było przypomnienie wyników z marca 2020 r., który jest uważany za pierwszy miesiąc pandemii w Polsce, oraz ich zestawienie z wynikami z marca 2019. Wówczas odnotowano bardzo wyraźny spadek liczby klientów w warsztatach, jak i spadek przychodów dystrybutorów części i wyników firm produkujących na motoryzacyjny aftermarket.
Kolejne prezentowane wyniki to już świeższe dane dotyczące rynku, zebrane w październiku. Po trzech kwartałach roku większość dystrybutorów części odnotowała spadki przychodów. Wyniki nie są jednak tak złe, jak można było oczekiwać jeszcze wiosną. Co więcej, ponad jedna trzecia badanych firm, zanotowała wzrost przychodów. Nie oznacza to jednak wcale dobrych nastrojów przed podsumowaniem wyników całorocznych. Dalszych spadków obawia się ponad połowa badanych dystrybutorów. Warto przypomnieć, że październikowe badanie rozpoczęło się jeszcze przed eskalacją trwającej drugiej fali pandemii. Dziś nastroje dystrybutorów byłyby zapewne jeszcze mniej optymistyczne.
Ważną dyskusją w kontekście dystrybucji części jest udział w całkowitej sprzedaży marek premium, a więc produktów z najwyższej półki. Ponad połowa dystrybutorów spodziewa się spadku popularności tego asortymentu wśród klientów w najbliższych miesiącach. Jednocześnie prognozowany jest wzrost popularności marek własnych dystrybutorów, a więc produktów (z reguły) tańszych.
Producenci części motoryzacyjnych, zwłaszcza ci dostarczający swoje wyroby na pierwszy montaż, do montowni samochodów, mocno odczuli skutki pandemii koronawirusa. Nieco inaczej wygląda sytuacja producentów, którzy dostarczają swoje części tylko na rynek wtórny (aftermarket). I ta grupa odnotowała jednak straty. Prawie co trzeci z badanych przedstawicieli producentów przyznał, że w jego firmie spadł poziom zatrudnienia.
Warsztaty samochodowe wyraźnie dostrzegły spadek liczby klientów w czasie pierwszej fali pandemii. Sytuacja poprawiła się w ciągu kolejnych miesięcy, ale problem nadal jest odczuwalny. Aż 30% badanych zadeklarowało, że dostrzega znaczny spadek liczby klientów, a kolejnych 31,5% deklaruje spadek mniej znaczący. Prognozy warsztatów na kolejny rok są stonowane. Większość spodziewa się utrzymania liczby klientów na tegorocznym poziomie.
Przedstawiciele warsztatów zauważają zmianę podejścia klientów do tematu napraw samochodów, jednak nie jest to – w ich mniemaniu – zmiana generalna. Tylko 58,5% badanych stwierdziło, że klienci w porównaniu do roku 2019 ograniczali zakres napraw swoich pojazdów. Zdecydowana większość nie uważa również, by zmieniło się podejście klientów do marek premium czy tych tańszych.
Większość warsztatów ratowała się przed spadkami obrotów poprzez podnoszenie stawek za roboczogodzinę. Co czwarty warsztat podniósł też marżę na częściach. Przeciwny model działania (obniżki zamiast podwyżek cen i marży) wybrał niewielki odsetek warsztatów.
Zobacz prezentację wyników rynkowych oraz podsumowanie działań Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych w 2020 na poniższym nagraniu z pierwszego dnia XV Kongresu Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego:
Komentarze