Na początku tygodnia inspektorzy różnych oddziałów Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali kierowców będących „pod wpływem”. Nie każdy z nich prowadził po spożyciu alkoholu. W jednym z przypadków jazdę uniemożliwiły lekarstwa. Okazuje się, że leki mogą zaburzać zdolność jazdy na tyle, że również stwarzają duże niebezpieczeństwo na drogach.
Zatrzymania kierowców przez inspektorów ITD
Poniedziałek 8 maja okazał się pechowy dla kierowców zatrzymanych w Budzisku, Kurowie oraz na terenie powiatu chełmińskiego. W pierwszym przypadku, w okolicach dawnego przejścia granicznego, inspektorzy z suwalskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku zatrzymali obywatela Litwy, który w wydychanym powietrzu miał 2,08 promila alkoholu.
W Kurowie inspektorzy małopolskiej ITD zatrzymali pojazd z podejrzeniem przekroczenia tonażu. Okazało się, że auto o dmc do 3,5 tony przeładowano o prawie tonę. Nie tylko to miał na sumieniu kierowca, ponieważ wydmuchał 0,34 promila. W powiecie chełmińskim na jeździe „na podwójnym gazie” przyłapano kierowcę wiozącego autobusem dzieci na zawody sportowe. Inspektorzy kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego wykryli po badaniu alkomatem 0,42 promila.
Za niebezpieczny styl jazdy zatrzymano kierowcę przewożącego drewno samochodem ciężarowym w pobliżu Gorzowa Wielkopolskiego. Kierowcy jadący ekspresówką w kierunku Szczecina poinformowali inspektorów o niebezpiecznych manewrach zestawu. Prowadzący go kierowca okazał się trzeźwy, ale kontakt z nim był utrudniony. W tym przypadku winne były leki. Transport kontynuował inny kierowca zadysponowany przez właściciela firmy.
Nie tylko alkohol stwarza zagrożenie na drogach
Na problem jazdy pod wpływem substancji chemicznych, w tym leków, zwróciła uwagę m.in. Fundacja Poza Schematami w swojej kampanii „Bez chemii na drodze”. W badaniu, którego wyniki przekazano w 2020 roku, okazało się, że prawie 2% Polaków zna kogoś, kto w ciągu 12 wcześniejszych miesięcy prowadził samochód lub pojazd mechaniczny, będąc pod działaniem leków zaburzających świadomość. 1,3% kierowców potwierdziło w badaniu, że w roku poprzedzającym zdarzyło im się prowadzić, będąc pod działaniem leków.
Fundacja zwraca szczególną uwagę na leki stosowane w leczeniu depresji, bezsenności oraz stanów lękowych. Środki zawierające substancje czynne z grupy SSRI lub benzodiazepiny mogą przyczyniać się do spadku sprawności psychomotorycznej, osłabienia koncentracji uwagi oraz pogorszenia refleksu. Zaburzenia towarzyszące ich przyjmowaniu mogą utrudniać m.in. rozpoznawanie znaków drogowych. Aby ograniczyć ryzyko, należy zawsze czytać ulotki dołączone do leków i konsultować z lekarzem możliwe działania niepożądane.
Komentarze