EUROPART – europejski dystrybutor części zamiennych do pojazdów użytkowych i autobusów oraz wyposażenia warsztatowego przez cały 2014 rok był bardzo aktywny w Polsce. O działalności firmy opowiedzieli Karol Prozner – prezes Europart Polska S.A. oraz Yury Schevchenko – odpowiedzialny za region Europy Wschodniej.
Spółka Europart Polska była partnerem strategicznym większości ważnych krajowych wydarzeń transportowych. Brała udział m.in. w XV Zjeździe Przewoźników Polskich, zlocie pojazdów tuningowanych Master-Truck w Opolu, a także była obecna podczas IV edycji Spotkań Transportowych oraz Mistrzostw Świata Kierowców Zawodowych UICR organizowanych w Krakowie. Intensywny rozwój sieci dystrybucji zaowocował otwarciem trzech nowych oddziałów, a ostatnio spółka Europart Polska objęła patronatem siłownię plenerową na stacji BP w Osjakowie, angażując się w projekt wspierania zdrowego trybu życia kierowców zawodowych.
O pozostałych osiągnięciach firmy oraz planach na kolejny rok opowiedzieli Karol Prozner – prezes Europart Polska S.A. oraz Yury Schevchenko – odpowiedzialny za region Europy Wschodniej.
Europart zajmuje w Polsce obecnie szóste miejsce wśród konkurencji. Jaką przyjmujecie strategię na najbliższe lata?
Yury Schevchenko: Zgadza się, w Polsce zajmujemy aktualnie miejsce szóste. Naszym celem jest znalezienie się w pierwszej trójce i chcielibyśmy to osiągnąć w ciągu trzech lat. Ta trzecia pozycja w Polsce umożliwi nam osiągnięcie miejsca pierwszego w Europie Wschodniej i to jest właśnie nasz główny plan. Jak chcemy to osiągnąć? Przede wszystkim nadal będziemy pracować nad rozwojem naszej sieci dystrybucji i zapełniać luki na mapie nowymi oddziałami. Po drugie usprawnimy działanie naszego magazynu w Wieluniu, gdyż jako centrum logistyczne dla Europy Wschodniej musimy być jeszcze bardziej wydajni i profesjonalni. Trzecim ważnym aspektem będzie dalszy rozwój naszej własnej marki Europart.
Wiec zacznijmy od rozwoju sieci. W Polsce działa już 26 oddziałów, jakie macie plany na kolejne lata?
Karol Prozner: Mocno rozwijamy naszą sieć dystrybucji – w ostatnim czasie otworzyliśmy trzy nowe oddziały, naturalnie planujemy otwarcie kolejnych. W porównaniu z konkurencją liczba naszych oddziałów nie jest jeszcze imponująca, mamy 26 filii, jest jeszcze parę luk na mapie, które postaramy się w najbliższych trzech latach zapełnić. Otwieramy nowe oddziały, mimo iż sytuacja polityczna w Europie nie jest łatwa również i dla nas. Warto zaznaczyć, że nie ma wielu firm, które podejmują decyzję o rozwoju sieci dystrybucji w takiej niepewnej sytuacji. My podjęliśmy tę decyzje, bo wierzymy w rynek i wierzymy w to, co robimy.
YS: W ostatnim czasie otwarty został również oddział w Bułgarii. W planie są kolejne inauguracje na początku 2015 roku. Rynek wschodnioeuropejski to główny rynek wzrostu dla grupy Europart, dlatego rozwój sieci dystrybucji jest tak ważnym celem. Aktualnie funkcjonuje 68 oddziałów w Europie Wschodniej, plany w przeciągu kolejnych trzech lat zakładają zwiększenie tej liczby do 100 lokalizacji.
Powiedział Pan: „Musimy być jeszcze bardziej wydajni i profesjonalni” – jak chcecie tego dokonać?
YS: Mamy na to strategię przede wszystkim związaną z rozwojem naszego magazynu zlokalizowanego w Wieluniu, będącego centrum logistycznym dla Europy Wschodniej. Poprzez wprowadzenie nowego oprogramowania chcemy być bardziej efektywni i tym samym szybciej dostarczać produkty do klienta. Będzie to miało oczywiście związek z wdrażaniem struktur, obowiązujących w całym holdingu. Pracujemy nad pozyskaniem specjalistów ds. sprzedaży, osób mających doświadczenie w sektorze urządzeń diagnostycznych i systemów hamowania – najbardziej zaawansowanych produktów na naszym rynku. Osoby te odbędą oczywiście szereg dodatkowych szkoleń technicznych. Powstanie Centrum Techniczne, łączące właśnie naszych klientów z dostawcami części. W praktyce będzie to wyglądało tak, że gdy klienci będą mieli pytania techniczne odnośnie produktów, kontaktem z dostawcą i dalszym wyjaśnieniem będą zajmowali się specjaliści z Centrum Technicznego. Centrum będące wsparciem dla sprzedawców Europart, będzie też źródłem wiedzy nt. rozwoju nowych produktów, danych technicznych itd. Te działania pomogą nam w pełni zoptymalizować obsługę klienta w oddziałach.
Polska jest platformą logistyczną dla Europy Wschodniej. Na czym to polega?
KP: Wydzieliliśmy z wszystkich 28 krajów, w których Europart ma swoje filie, tzw. region Europy Wschodniej, rozciągający się od Estonii po Bułgarię. Tworzy go 11 krajów, spośród których Polska jest największym i będąc w centrum, została wyznaczona jako główny ośrodek logistyczny. Wybudowany został w związku z tym drugi magazyn, który skupia się na marce Europart oraz na asortymencie odpowiednim dla krajów Europy Wschodniej. Muszę zaznaczyć, że rynek sprzedaży w Europie Zachodniej różni się asortymentem od Europy Wschodniej. Przykładowo niemiecki kierowca inwestuje w nowe zaciski do hamulców, natomiast w Polsce ze względu na cenę sprzedają się komplety naprawcze. Polska została więc krajem, gdzie ten asortyment jest dostępny na Europę Wschodnią, ale też z naciskiem na rozwój marki Europart w Polsce. Dzięki platformie logistycznej możemy optymalnie zaspokajać potrzeby naszych klientów.
Trzecim krokiem w trzyletniej strategii firmy jest rozwój produktów marki własnej Europart…
YS: Rynek wschodnioeuropejski jest dla grupy Europart niezwykle ważny. Popyt na produkty marki własnej Europart jest w tym regionie bardzo duży, a Polska jest drugim największym rynkiem po rodzimym niemieckim. Mamy coraz więcej produktów marki własnej Europart. Przypomnę, że części te pochodzą od renomowanych producentów i są wysokiej jakości, tylko tańsze, gdyż sprzedawane bez tzw. otoczki marketingowej producenta. Chciałbym podkreślić też, że produkty Europart zdecydowanie różnią się od innych konkurencyjnych, dostępnych na rynku pod prywatnymi etykietami. Dlaczego? Ponieważ większość naszej konkurencji często zmienia nazwy na etykietach prywatnej marki, zmienia opakowania, a to z naszego punktu widzenia z powodu braku pewności odnośnie jakości produktu. Firmy nie chcą podjąć ryzyka związanego z połączeniem nazwy prywatnej marki z nazwą firmy. Europart podejmuje to ryzyko, ponieważ jesteśmy w 100% pewni jakości produktów naszej własnej marki. Oczywiście nasze produkty nie są najtańsze wśród innych dostępnych na rynku, ale jeśli chodzi o jakość, są prawdziwą alternatywą dla produktów OE. Są testowane w Niemczech, a od dwóch lat produkty takie jak tarcze i klocki hamulcowe, są również sprawdzane na torach wyścigowych całej Europy gdzie umieszczone w ciężarówkach wyścigowych, są poddawane dużym obciążeniom.
Jak wygląda zainteresowanie tymi produktami w Polsce?
KP: Produkty marki własnej Europart są coraz bardziej popularne. Klienci zdecydowanie doceniają aspekt testowania tych produktów w tak ciężkich warunkach, jakimi są wyścigi ciężarówek. Rośnie zaufanie do tych produktów i zainteresowanie nimi, co cieszy nas niezmiernie. Będziemy robili wszystko, aby marka Europart była tak silna jak to możliwe.
Kontynuując temat testowania produktów na torach wyścigowych i tym samym udziału firmy Europart w obszarze sportów motorowych, jakie są plany spółki w kolejnym sezonie wyścigowym?
YS: Firma Europart od dwóch sezonów jest obecna podczas serii wyścigów ciężarówek FIA, wspiera dwa zespoły wyścigowe i intensywnie testuje swoje produkty na europejskich torach. Chcemy pokazać naszym klientom jakość produktów marki Europart oraz fakt, że są one przygotowane dla każdego pojazdu na każde warunki i sytuacje na drodze. W kolejnym sezonie nadal będziemy się angażowali w tę serię, nawet w większym stopniu niż do tej pory. To co mogę zdradzić, to fakt, że będziemy testowali jeszcze więcej produktów Europart i z naszym przekazem odnośnie tych części, będziemy bardziej skupieni na rynku Europy Wschodniej.
Uzupełnieniem kanałów komunikacji z klientem jest sklep internetowy i rozwiązanie pod nazwa EWOS. Jakie jest zainteresowanie tym rozwiązaniem?
KP: Większość firm konkurencyjnych oferuję zwykle sklepy internetowe online, coś w stylu sklepu Amazon. My proponujemy pełne techniczne narzędzie, internetowy system EWOS, będący nie tylko systemem za pomocą którego można zamówić części zamienne. To coś więcej, to oprogramowanie do obsługi serwisu samochodów ciężarowych, umożliwiające zdobycie natychmiastowej informacji na temat żądanego produktu, jego dostępności, ale i danych technicznych, ceny itd. To rozwiązanie, za pomocą którego klient może zarządzać swoją flotą samochodów ciężarowych oraz warsztatem. Aktualnie dostępna jest wersja EWOS 2.0, kończymy prace nad rozwojem nowej EWOS 3.0, która dostępna będzie już w przyszłym roku. Ponieważ są klienci, którzy wolą korzystać tylko ze sklepu internetowego online, w przyszłym roku wprowadzimy również prostą wersję EWOS, która im takie zakupy umożliwi.
Komentarze