Wszyscy mamy nadzieję, że już niedługo pogoda pozwoli na oficjalne rozpoczęcie sezonu grillowego. Wszak już w tym tygodniu zaczyna się majówka 🙂

Irlandzki kierowca postanowił sprawdzić ile jego ciężarówka jest w stanie pojechać bez “kagańca”. Rzeczony jegomość rozpędził zestaw z naczepą do 157 km/h. Służby wezwał kierowca samochodu osobowego, który został wyprzedzony przez truckera samemu mając na liczniku 130 km/h.

Polski kierowca ciężarówki postanowił zlekceważyć sygnały ostrzegawcze informujące o zbliżającym się do przejazdu pociągu. Efekt był taki, że wjechał na tory i jak gdyby nigdy nic wyłamał jeden ze szlabanów. Po całym zdarzeniu po prostu odjechał. Nagrana sytuacja miała miejsce w Czechach.

Ceny paliw na stacjach benzynowych znowu idą w górę. Niedługo trzeba będzie przyjeżdżać z walizką pieniędzy, aby móc zatankować, skoro niektórzy płacą już za wąchanie benzyny 🙂

Narzekacie, że budowy dróg w naszym kraju przeciągają się w nieskończoność? A co myślicie o pomyśle rozwijanej maty dla samochodów, którą zastosowano prawie 60 lat temu? Oto wykonawca drogi ekspresowej – Bedford RL “Bobbin

Na Dębowej Górze kierowca ciężarówki marki DAF stracił panowanie nad pojazdem i w efekcie zawisł na barierach linowych. Według wstępnych ustaleń pracującej na miejscu dzierżoniowskiej drogówki, najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia układu kierowniczego w ciężarówce.

Do wypadku z udziałem trzech ciężarówek doszło na drodze wojewódzkiej nr 211 koło Miechucina. Wyprzedzanie stojącego na poboczu ciężarowego Volvo przed samym zakrętem nie zakończyło się powodzeniem dla innego truckera. Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych.

Jak poinformował poznański oddział ITD, przewoźnicy z Rosji i Białorusi coraz częściej próbują obchodzić przepisy, nieprawidłowo wypełniając dokumenty zezwalające na międzynarodowy przewóz drogowy.

Inspektorzy Transportu Drogowego z Gorzowa Wielkopolskiego udaremnili dalszą jazdę truckerowi, który podczas rutynowej kontroli alkomatem wydmuchał ponad pół promila alkoholu. 

W związku z agresją Rosji na Ukrainę każdego dnia zalewani jesteśmy informacjami dotyczącymi przebiegu działań wojennych, ewakuacji ludności cywilnej czy pomocy dla potrzebujących. W gąszczu wiadomości docierają do nas także te, które mogłyby nas bawić, gdyby okoliczności nie były tak tragiczne.