Przeciągające się prace nad nowelizacją ustawy o transporcie drogowym spowodowały, że od 11 kwietnia Inspekcja Transportu Drogowego nie może nakładać kar pieniężnych na kierowców zawodowych.
Przypomnijmy, że 11 kwietnia 2006 r. weszło w życie nowe unijne Rozporządzenie numer 561/2006 w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego. Rozporządzenie to zastąpiło poprzednie Rozporządzenie oznaczone numerem 3820/85, które straciło moc.
Tymczasem w Sejmie już od wielu miesięcy toczą się prace nad nowelizacją ustawy o transporcie drogowym. Zmiany są niezbędne w celu dostosowania polskiego prawa do nowych przepisów unijnych. Dopóki jednak ustawa o transporcie drogowym nie jest dostosowana do nowych przepisów unijnych, Inspekcja Transportu Drogowego nie ma podstaw prawnych do nakładania kary grzywny na kierowców zawodowych za większość naruszeń.
Kierowcy bezkarni
Zgodnie z art. 92a ustawy o transporcie drogowym na kierowcę jest nakładana kara grzywny w przypadku naruszenia zasad dotyczących:
– czasu pracy kierowcy określonych w unijnym Rozporządzeniu nr 3820/85;
– czasu pracy kierowcy określonych w umowie AETR z 1 lipca 1970 r.;
– używania tachografów analogowych określonych w unijnym Rozporządzeniu nr 3821/85.
W mojej ocenie, skoro przepis wyraźnie odsyła do nieobowiązującego już aktu prawnego, inspektorzy nie mają podstaw do nałożenia kary grzywny na kierowcę w przypadku naruszenia przez niego przepisów Rozporządzenia nr 3820/85.
Przewoźnicy bez zmian
Pomimo braku nowelizacji ustawy nie znikła niestety podstawa prawna do nakładania kar pieniężnych na samych przewoźników. Tutaj przepis art. 92 ust. 1 ustawy o transporcie drogowym odsyła jedynie ogólnie do „przepisów wspólnotowych dotyczących przewozów drogowych”.
Problem tego rodzaju został dostrzeżony w Niemczech, gdzie ustawodawca także nie zdążył znowelizować ustawy. Tam jednak wszystkie przepisy wprost odsyłają do poszczególnych rozporządzeń unijnych. Dopóki więc niemiecka ustawa nie zostanie dostosowana do nowych przepisów unijnych, nie ma tam podstaw prawnych do karania przewoźników (w tym również firm polskich jeżdżących przez Niemcy).
Robert Walczak – Kancelaria Prawna Myszkowski & Walczak w Poznaniu
robert.walczak@m-w.pl
Komentarze