Tak zwana “dżungla w Calais”, czyli nielegalne siedlisko imigrantów w północnej Francji, wkrótce ma przejść do historii. Rozpoczęła się likwidacja obozu.
Francuskie służby rozpoczęły trudną misję wysiedlania imigrantów z nielegalnego obozowiska w Calais. Akcje przeprowadzi ponad 200 policjantów i żandarmów. W obozie może przebywać obecnie nawet 8 000 imigrantów. Policja jest gotowa na ewentualną konieczność tłumienia zamieszek. Już w nocy doszło do rozruchów. Zostały one szybko opanowane przez służby.
Imigranci mają zostać przeniesieni do różnych ośrodków na terenie całej Francji. Problemem dla służb są dzieci, które zostały same po tym jak ich rodzice przedostali się do Wielkiej Brytanii. Francuzi chcieliby deportować nieletnich do ich rodziców, jednak brytyjski rząd nie chce zgodzić się na ich przyjęcie.
Steady stream of migrants still leaving the jungle pic.twitter.com/6h88x2YTwJ
— Dan Hewitt (@danhewittsky) 24 października 2016
Dziś z Calais ma wyjechać 60 autokarów z imigrantami. W dwa kolejne dni po 40. Deportacja już się rozpoczęła, pierwsze autobusy wyruszyły z obozowiska w eskorcie policji.
Premiers départs de la #Jungle de #Calais pour les migrants mineurs pic.twitter.com/uqQkN3qN2l
— Jonathan RT France (@Jonathan_RTfr) 24 października 2016
Wielu imigrantów będzie próbowało ukryć się przed deportacją. Istnieją także obawy, że część z nich ucieknie z ośrodków i wróci do Calais – ich jedynym celem jest przedostanie się do Wielkiej Brytanii. Po zakończeniu akcji wysiedlania, miasteczko w Calais ma zostać zniszczone. Zostanie także oddzielone od autostrady wysokim murem.
Komentarze