Zakończył się włoski protest w wykonaniu polskich oficerów ITD, trwający na przestrzeni minionego tygodnia. W jego toku funkcjonariusze Inspekcji wykonywali swoje czynności nader skrupulatnie.
Włoski protest pracowników ITD ruszył z początkiem minionego tygodnia i trwał do niedzieli, tj. 22 maja. Strajk polegał na arcy szczegółowej kontroli i bardzo dokładnym przeglądaniu dokumentów. Niestety, działania inspektorów pierwotnie wymierzone w sferę decydentów, rykoszetem trafiły w kierowców ciężarówek.
Związkowcy protestując chcieli zwrócić uwagę na swoje problemy. Głównym punktem z listy ich oczekiwań jest kwestia pensji, która ich zdaniem nie uległa zmianie od 9 lat. Do tego dochodzi żądanie jasnej deklaracji w kwestii przyszłości ITD, która na mocy wyczekiwanej przez inspektorów ustawy, miałaby stać się służbą mundurową.
Ponieważ inspektorzy na mocy aktualnych przepisów nie mogą odstąpić od pracy, swoje obowiązki w ramach protestu wykonywali przede wszystkim długo. Kapelusz z głowy w stronę kierowców, przede wszystkim za ich cierpliwość.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
kierowca bombowca, 23 maja 2017, 8:13 0 0
Od kiedy w ITD pracują oficerowie, chyba że samozwańcy.
Odpowiedz
Krakus, 23 maja 2017, 9:07 0 0
To nie był strajk tylko wreszcie się wzięli do roboty! Teraz znowu zaczęli się dekować :(
Odpowiedz