Kierowca najważniejszy dla Volvo Trucks

30 lipca 2009, 0:00

Być może za kilka lat systemy komunikujące się z otoczeniem i współpracujące z nim, jak V2V i V2I staną się standardem. Unia Europejska jest zainteresowana rozwojem takich technologii.

– „Jesteśmy już mocno zaawansowani w rozwoju tej technologii. Komunikacja między pojazdami nie jest utopią” – mówi Carl Johan Almqvist, dyrektor ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego i produktów w Volvo Trucks. Ciężarówki wyposażone w wyświetlacze, które mogłyby informować o sytuacji drogowej panującej w pobliżu, będą zawdzięczały tę możliwość technologiom V2I. Projekt naukowy Safespot poświęcony jest właśnie komunikacji między pojazdami i infrastrukturą.

W latach 1997-2000 natężenie ruchu na europejskich drogach zwiększyło się trzykrotnie. Co roku ginie na nich około 40 000 ludzi, czyli tyle, ilu mieszkańców liczy Świnoujście, a znacznie więcej odnosi rany. Oprócz tragedii dla rodzin i uczestników wypadków, te przykre zdarzenia pociągają za sobą olbrzymie koszty – około 160 miliardów euro. Ta suma doskonale obrazuje przewagę inwestowania w bezpieczeństwo nad rekompensowaniem skutków wypadków.

Projekt Safespot działający od 2006 r., częściowo finansowany z funduszy UE, obecnie skupia 51 podmiotów z dwunastu europejskich państw. W projekcie uczestniczy wielu producentów samochodów, a także dostawcy podzespołów, wyższe uczelnie, zarządy dróg i inne instytucje. Badania są prowadzone w sześciu centrach, rozlokowanych w różnych częściach Europy.

W ramach Safespot przeanalizowano szereg potencjalnych zastosowań nowych technologii. Dzięki systemom V2V możliwa będzie poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniach, ostrzeżenie o niebezpieczeństwie zderzenia czołowego, trudnych warunkach drogowych, czy też obecności rowerzystów lub pieszych. Technologia V2I zwiększy bezpieczeństwo poprzez ostrzeżenia o przekroczeniu prędkości, informacje o wypadkach i zbliżaniu się pojazdów uprzywilejowanych.

Informacje z systemów bezpieczeństwa aktywnego docierają do kierowcy za pośrednictwem wyświetlacza lub sygnałów dźwiękowych. Mogą również być przekazywane za pośrednictwem aktywnych znaków lub sygnalizatorów świetlnych znajdujących się przy drodze.

Systemy współpracujące Safespot są oparte na trzech nowatorskich technologiach: kooperatywnych systemach precyzyjnej lokalizacji, dynamicznych mapach lokalnych i doraźnych sieciach telekomunikacyjnych. – „Celem jest wyjątkowo dokładne ustalenie pozycji, z błędem poniżej jednego metra” – mówi Johan Fjellström, menedżer części projektu Safespot realizowanej przez Volvo Technology.

Żeby osiągnąć wymagany poziom dokładności, oprócz danych GPS wykorzystywane są sygnały z czujników zamontowanych w pojeździe oraz informacje o dokładnej lokalizacji stałych obiektów terenowych, takich jak latarnie uliczne i drogi, uzyskane z serwera dynamicznych map lokalnych LDM (Local Dynamic Map). LDM to centralna baza danych – trzon całego systemu.

Zdaniem Johana Fjellströma, nie można dzisiaj określić, kiedy systemy współpracujące pojawią się w seryjnie produkowanych pojazdach. – „Żeby były skuteczne, trzeba dojść do pewnej masy krytycznej. Ponadto, klienci muszą natychmiast odczuć zalety nowych rozwiązań. Koncepcja systemów współpracujących jest bardzo obiecująca i oferuje sporo istotnych korzyści. Największą z nich jest możliwość odpowiednio wcześniejszego poinformowania kierowcy o zdarzeniach rozgrywających się nawet poza zasięgiem jego wzroku lub w innych pojazdach. Bez systemów współpracujących byłoby to niemożliwe. Co więcej, pojedynczy system może realizować cały szereg funkcji związanych z bezpieczeństwem – w konwencjonalnym podejściu wymagałoby to użycia wielu czujników, takich jak na przykład radar.” – powiedział Fjellström.

Rozwiązania powstające w ramach Safespot wciąż znajdują się na etapie badań. Przed zakończeniem projektu, planowanym na rok 2010, trzeba jeszcze wykonać wiele analiz.

Na podstawie tekstu: Ulf Wiman

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!