W segmencie najcięższych pojazdów do transportu dalekobieżnego panuje zastój i nic nie wskazuje na to aby miało się to poprawić w najbliższym czasie. Dlatego producenci ciężarówek liczą na większą sprzedaż samochodów budowlanych co w naszym kraju ma szczególne uzasadnienie.

Pojazdy budowlane Mercedesa zdążyły sobie wyrobić bardzo dobrą opinię wśród użytkowników. Nie bez powodu. Od lat produkowane przez koncern tego typu pojazdy są dobrze zaprojektowane a eksploatujący je przewoźnicy chwalą niskie koszty eksploatacji oraz solidną konstrukcję. O sukcesie budowlanych samochodów spod znaku trójramiennej gwiazdy świadczyć może choćby ich liczba na naszych budowach.

Najczęściej są to podwozia czteroosiowe z rożnymi kombinacjami napędów. Dominuje napęd 6×8 – takie samochody bez problemów radzą sobie na większości placów budowy. Tam, gdzie jednak konieczna jest duża ładowność połączona z maksymalną mobilnością klienci najczęściej wybierają podwozie ze wszystkimi osiami napędowymi

Taki właśnie samochód mieliśmy możliwość wypróbować. Podwozie 8×8 z zabudową KH-Kipper, napędzane sześciocylindrowym, widlastym silnikiem o mocy 460 KM przez kilka dni testowaliśmy w okolicy Katowic. W nowym Actrosie zmieniło się kilka drobiazgów które świadczą o tym że, konstruktorzy wsłuchują się w opinie użytkowników. Nowe obudowy lusterek, przypominające swoją fakturą blachę ryflowaną, są mocniejsze niż te stosowane w wersjach szosowych. Kolejną nowością jest dodatkowy stopień i poręcz umożliwiające kierowcy wchodzenie czy zaglądanie do skrzyni wywrotki, na przykład w celu kontroli rozłożenia ładunku. Nowy też jest składany stopień ułatwiający mycie przedniej szyby.

Samo wsiadanie do kabiny to osobna historia. Uchwyty i stopnie są dobrze rozmieszczone co jest już normą we wszystkich europejskich ciężarówkach od lat, trzeba jednak pamiętać o tym , że aby zasiąść za kierownicą wywrotki należy pokonać sporą wysokość. Po zajęciu miejsca za kierownicą czekają nas już bardziej pozytywne doznania. Stanowisko pracy kierowcy jest identyczne jak w drogowej wersji, dlatego w kwestii ergonomii trudno znaleźć słabe punkty.

Odporny na niepożądane działanie jest również układ napędowy. Irytuje to niektórych kierowców, jednak samochód odrzuca wszelkie sportowe zapędy kierującego. Ciężarówka wymusza spokojne prowadzenie. Układ napędowy posiada pedał sprzęgła. Zbyt gwałtowne jego puszczenie powoduje niezałączenie biegu i sygnał wydobywający się z głośników. Elektronika dba o jak najmniejsze zużywanie się mechanicznych podzespołów. Przełączanie biegów jest jednak bardzo komfortowe. Kierowca nie musi mocować się z wajchą, a do wyboru przełożeń używa jedynie dwóch palców, przy tym ręka spoczywa na podłokietniku. Na początku trzeba się jednak przyzwyczaić do sekwencyjnego przełączania biegów. Układ jednak pomaga i przy redukcji dobiera sam dobiera bieg w zależności od szybkości.

Mercedesa prowadzi się jak typową czteroosiówkę. Dodatkowa oś podnosi ładowność, jednak powoduje pogorszenie komfortu i właściwości jezdnych w porównaniu z trzyosiowym podwoziem. Terenowe podwozie Mercedesa zgrabnie łączy w sobie solidną, masywną konstrukcje z nowoczesnymi układami. Na nas nowy budowlany Actros zrobił dobre wrażenie i z pewnością jest on jednym z lepszych produktów tego typu na rynku.

Autor: Wojciech Wieczorek (tekst i zdjęcia)

Artykuł ukazał się w numerze 09/2009 magazyny Trailer Magazine.