Liczba rabunków transportów, do których doszło na drogach Europy wzrosła o 100% w ciągu roku – te alarmujące dane płyną z raportu organizacji TAPA (Transported Asset Protection Association).

Organizacja TAPA od lat zajmuje się monitorowaniem bezpieczeństwa transportów towarowych i prowadzi statystyki napadów na pojazdy świadczące usługi w tym zakresie. Jej najnowszy raport wskazuje na znaczne pogorszenie się sytuacji w zakresie bezpieczeństwa na drogach w Europie. Aż 95% wszystkich rabunków, opisanych w raporcie TAPA miało bowiem miejsce w transporcie drogowym.

Według TAPA, straty spowodowane kradzieżami ładunków w transporcie, wyniosły w samym tylko 2019 r. ponad 8 mld euro, a liczba rabunków wzrosła o ponad 100% w porównaniu do roku 2018.

Najbardziej niebezpieczne kraje to według raportu organizacji: Niemcy, Francja i Wielka Brytania, co jest zgodne z wynikami naszej ankiety, przeprowadzonej w ubiegłym miesiącu wśród kierowców – Czytelników portalu TruckFocus.pl. Nasi ankietowani jako kraje najbardziej niebezpieczne przy wykonywaniu transportów wskazali w pierwszej kolejności Francję (72,4%), w drugiej Belgię (39%), a na dalszych miejscach Wielką Brytanię (35,2%) i Niemcy (32,4%).

W Polsce jest bezpieczniej niż w krajach Europy Zachodniej, co potwierdziła także nasza ankieta. Mimo wszystko nie ma powodów do optymizmu. Wg TAPA, współczynnik przestępstw w transporcie, dokonywanych w naszym kraju wzrósł o ponad 340% (!). W rankingu najbardziej niebezpiecznych państw, Polska zajmuje 15. pozycję. Co ciekawe jednak, większość kierowców wypełniających naszą ankietę uważa, że w ostatnich latach na polskich drogach można zaobserwować progres w kwestii bezpieczeństwa. Ponad połowa badanych stwierdziła, że na drogach i parkingach w ostatnich latach zrobiło się bezpieczniej. Najwyraźniej odczucia kierowców nie znajdują potwierdzenia w oficjalnych statystykach.

Publikując wyniki swojego badania, TAPA zwróciła uwagę na niedostateczną liczbę bezpiecznych, strzeżonych parkingów dla pojazdów ciężarowych. Obecnie istniejące obiekty najczęściej nie spełniają norm bezpieczeństwa, a w dodatku często są przeładowane, przez co wiele zestawów musi parkować w miejscach do tego nieprzeznaczonych, narażając się na ataki rabusiów. Nowo powstające obiekty najczęściej nie posiadają zabezpieczeń takich jak np. monitoring, ze względu na wysokie koszty podobnych rozwiązań.