Senat odrzucił nowelizację – konfiskata auta i zaostrzenie kar za jazdę po alkoholu na razie wstrzymane

11 sierpnia 2022, 9:29

Ustawa zaostrzająca represje wobec kierowców, jeżdżących pod wpływem alkoholu została odrzucona przez Senat. Projekt stał się kolejną kością niezgody pomiędzy rządem i opozycją. Jakie są argumenty?

Konfiskata auta za alkohol to nieuzasadnione zaostrzenie kar?

Senackie veto nie oznacza jednak, że zmiany nie zostaną wprowadzone. Z pewnością jednak dojdzie do ich opóźnienia.

Na czym polegać miałaby konfiskata samochodu za jazdę po alkoholu? Nowelizacja wyznacza konkretne limity i okoliczności, które szczegółowo opisaliśmy w artykule. Napisaliśmy w nim również, czy i w jaki sposób nowe przepisy dotyczyłyby zawodowych kierowców ciężarówek.

W skrócie, w projekcie chodzi o konfiskowanie samochodów kierowców, u których w momencie zatrzymania, poziom stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu przekroczy 1,5 promila. Limit dla recydywistów miałby być trzykrotnie niższy.

Kontrowersje wzbudzała możliwość użytkowania przez kierowcę pożyczonego lub służbowego samochodu. Projekt ustawy zakładał, że wówczas nakładana byłaby nie konfiskata a kara finansowa w wysokości wartości rezydualnej pojazdu. Ten pomysł nie do końca spodobał się senatorom, gdyż mógłby powodować patologie, takie jak jazda po alkoholu własnym bądź pożyczonym samochodem o niskiej wartości. Nie był to jednak jedyny mankament przepisów, który nie przypadł do gustu Senatowi.

Nie tak szybko – ustawa dot. konfiskaty aut niepoprawna zdaniem Senatu

Propozycję nowelizacji przepisów Sejm przyjął większością głosów. Projekt spotkał się także z pozytywnym odbiorem społecznym. Jego podstawowy wydźwięk, mówiący o surowym karaniu pijanych kierowców jest spójny z oczekiwaniami większości użytkowników dróg. Mimo wszystko jednak większość senatorów zdecydowała się odrzucić projekt. Powodem miała być jego forma, zdaniem przedstawicieli, posiadającej w Senacie większość, opozycji – odmienna od dotychczas stosowanej w polskim prawie karnym. Senatorzy skrytykowali projekt, sugerując że jest on oparty na represji, odstraszaniu i odpłacie. Ich zdaniem ma również przyczyniać się do ograniczenia swobody sędziów – mieliby oni zostać pozbawieni możliwości oceny konkretnej sytuacji, a orzeczenia wydawane byłyby niejako z „automatu” – według reguł zawartych w ustawie. Senat uważa, że automatyczny przepadek pojazdu pijanego kierowcy bez rozpatrzenia konkretnych okoliczności czynu jest niesprawiedliwy. Członkowie Izby mieli także wiele innych, mniejszych zastrzeżeń i propozycji zmian w projekcie.

Odrzucony przez Senat projekt nowelizacji ustawy trafi teraz ponownie do Sejmu. Posłowie mogą wprowadzić w nim sugerowane przez Senat poprawki lub odrzucić je. Po ponownym przegłosowaniu zmiany prawne wejdą w życie, jeśli podpisze się pod nimi Prezydent. Cała procedura potrwa prawdopodobnie co najmniej kilka miesięcy.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Piotr, 16 sierpnia 2022, 11:34 0 -1

Opozycja to też ludzie, również mogący jeździć na tzw. bani. Dlatego prewencyjnie blokuje wprowadzenie ustawy. Opozycjo- przykre jest przekładanie własnych interesów nad interes społeczeństwa.

Odpowiedz