Ideą jednolitego systemu poboru opłat drogowych (EETS) jest jedno urządzenie pokładowe, działające we wszystkich krajach Europy. Do swojej oferty wprowadzają je kolejni operatorzy i pośrednicy. Firmy transportowe mają więc dziś niemałą zagwozdkę, jaki box i jakiego operatora wybrać, aby mieć gwarancję prawidłowych rozliczeń myta z wielu krajów na długie lata. „Boxy EETS muszą być na przykład certyfikowane we wszystkich krajach i przejść szereg testów terenowych” – wyjaśnia Jürgen Steinmeyer, dyrektor ds. opłat drogowych w DKV Euro Service. Przeczytaj, na co jeszcze warto zwrócić uwagę.

Czy jeżeli operator boxa wskazuje, że urządzenie EETS działa w danym kraju, to czy mogę je zainstalować w moim pojeździe, ruszyć w drogę i oczekiwać, że opłata zostanie prawidłowo uiszczona i wskazana na fakturze?

Nie jest to jednoznaczne. Jeżeli dostawca wskazał, że jego urządzenie EETS działa w danym kraju, może to oznaczać, albo że produkt jest technicznie kompatybilny z systemem poboru opłat albo tylko tyle, że pomyślnie przeszedł badania terenowe.

Jak mogę upewnić się, że urządzenie, które zamówiłem, będzie zawsze działać zgodnie z oczekiwaniami?

Przede wszystkim należy sprawdzić, czy urządzenie pochodzi od certyfikowanego dostawcy EETS. Przykładowo, firma DKV EURO Service ma w ofercie urządzenia DKV BOX EUROPE firmy Toll4Europe GmbH, certyfikowanego dostawcy EETS. Należy podkreślić, że proces certyfikacji urządzeń jest różny w zależności od kraju. Na przykład w Niemczech urządzenie przechodzi badanie laboratoryjne, a następnie terenowe. Następnie Federalne Biuro Transportu Towarowego (BAG) przygotowuje sprawozdanie z certyfikacji i urządzenie zostaje zatwierdzone do stosowania na niemieckich drogach na mocy umowy z BAG. Podobna procedura ma miejsce w Belgii. Każdy profesjonalny dostawca usług EETS powinien być gotowy przedstawić w dowolnej chwili informacje na temat stanu certyfikacji danego urządzenia.

Jak wyjaśni Pan tak wysoki poziom niepewności na rynku?

Gdy pomysł związany z wprowadzeniem usług EETS nabrał rozpędu, na rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej nowych graczy. Celem było, aby jak najwięcej krajów zostało jak najszybciej objętych programem. Wymagana certyfikacja była jednak często niedostępna, w związku z czym urządzenia nie nadawały się do użytku. Z całą pewnością mogło to wzbudzać niepewność. W DKV dokładamy wszelkich starań, by tych wątpliwości było jak najmniej.

W DKV wychodzimy z założenia, że jeżeli urządzenie nie będzie działać lub nie zostanie dostarczone na czas, klient przestanie nam ufać. Chcemy również zapewnić przejrzysty system fakturowania oraz usług dodatkowych, takich jak lista przejazdów wyświetlona w raporcie DKV eReporting. Procesy awaryjne również odgrywają ważną rolę. Innymi słowy, chcemy uniknąć ryzyka, że urządzenie EETS nie zadziała prawidłowo. Nie igramy z zaufaniem naszych klientów. Nie musimy być pierwsi na rynku, ale musimy zaoferować naszym klientom produkty wysokiej jakości, które będą działać tak, jak powinny.

Jak wygląda sytuacja z urządzeniem DKV BOX EUROPE? Jakie kraje obejmie swoim działaniem?

Prace nad DKV BOX EUROPE idą zgodnie z planem. W tym roku udostępnimy płatność urządzeniem dla Belgii, Niemiec, Austrii, Francji, Hiszpanii i Portugalii. Klienci będą mogli zamówić urządzenie już niedługo. Szczegóły dotyczące procesu składania zamówienia i dostawy są dostępne w oddziałach lokalnych.

Dziękuję za rozmowę.