Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę (13 maja) szczegóły III etapu znoszenia ograniczeń wynikających z epidemii koronawirusa. Nowe zasady będą wchodzić w życie stopniowo, począwszy od niedzieli (17 maja).

Agencja Rozwoju Przemysłu uruchamia środki w wysokości 1,7 mld zł, przeznaczone przez rząd na pomoc branży transportowej w ramach tarczy antykryzysowej. Firmy z sektora TSL będą mogły ubiegać się m.in. o leasing operacyjny oraz pożyczki obrotowe w korzystnych warunkach.

Sejm przyjął projekt nowelizacji specustawy tworzącej tzw. Tarczę Antykryzysową 1.1. Jednocześnie prowadzone są prace nad projektem drugiej Tarczy, którego pierwsze szczegóły zostały już ujawnione.

Rządowa pomoc dla przedsiębiorstw w związku z pandemią koronawirusa ma zostać rozszerzona. Najważniejszym punktem nowej wersji Tarczy Antykryzysowej ma być zwiększenie liczby firm, które będą mogły skorzystać ze zwolnienia ze składek ZUS.

Zarówno właściciele warsztatów jak i dystrybutorzy części motoryzacyjnych dość sceptycznie podchodzą do rozwiązań pomocowych dla przedsiębiorców, zawartych w opracowanej przez rząd Tarczy Antykryzysowej. Poniżej przedstawiamy wyniki naszej ankiety.

Przedsiębiorcy bardzo liczyli na rozwiązania zawarte w rządowej tarczy antykryzysowej, ale ta praktycznie nie objęła branży transportowej. Bez rządowej kroplówki i zastrzyku finansowania czeka ją fala upadłości. Część właścicieli firm działających w branży, która zatrudnia ponad 0,5 mln pracowników, już rozpoczęła zwolnienia.

Z powodu pandemii koronawirusa polscy przewoźnicy jeżdżą mniej. GITD szacuje spadek liczby ciężarówek na drogach na około 20 proc. Zamknięcie wielu fabryk i magazynów we Francji, Niemczech i Holandii, w szczególności z obszaru automotive, skutkuje brakiem zleceń na stałych trasach, odraczaniem płatności za frachty zrealizowane wcześniej czy konkurowaniem ceną za ładunek na giełdach transportowych.