W roku 2016 w branży transportowej dojdzie do kilku mniej lub bardziej znaczących zmian legislacyjnych. Pojawią się także kolejne zakazy jazdy oraz kary i nowe metody ich egzekwowania. Na pocieszenie – część zapowiadanych wcześniej opłat drogowych nie zostanie wprowadzona.
Prokurator w błahej sprawie
Niektórzy polscy przedsiębiorcy otrzymali już pocztą wezwanie do prokuratury. Choć takie pisma zawsze wyglądają poważnie, powód ich rozsyłania jest dość trywialny. Chodzi o mandaty za przekroczenie prędkości na obszarze Szwajcarii. Celem jest ustalenie osoby kierującej pojazdem, która dopuściła się wykroczenia. Szwajcarska prokuratura podchodzi bardzo poważnie do szukania winnych, dlatego też poprosiła polskich prokuratorów o pomoc we wskazaniu sprawców. Przedsiębiorca, który otrzymał wezwanie musi wskazać kierującego pojazdem i zapłacić mandat – może to być jednak dla niego gorzka pigułka, gdyż kary za wykroczenia są wysokie. Za przekroczenie prędkości o 15 km/h trzeba zapłacić 180 euro oraz pokryć koszty postępowania.
Ekologiczne zakazy
W kolejnych ważnych ośrodkach europejskich wprowadzone zostały ograniczenia i zakazy ruchu. Od 1 stycznia 2016 r. Praga została podzielona na strefy ekologiczne. Pojazdy otrzymają specjalne winiety uzależnione od spełnianej normy Euro. Tylko posiadacze zielonej lub żółtej winiety będą mogli wjechać do wszystkich stref. Przepisy są w fazie przejściowej, będą prawomocne od przyszłego roku.
Ograniczenia wprowadza też austriacki Tyrol. Przez miasto nie może już przejechać pojazd o DMC powyżej 7,5 t. Przejechać będzie można jedynie pod warunkiem posiadania oryginalnego certyfikatu potwierdzającego emisję spalin Euro 6 lub winiety ekologicznej z certyfikatem wydania. Od czerwca 2016 r. uprawniać do przejazdu będzie tylko posiadanie winiety. Tyrol wprowadził także restrykcyjne zakazy ruchu dla pojazdów ciężarowych w godzinach nocnych.
Od 1 stycznia nie można wjechać na teren Austrii pojazdami wyposażonymi w silniki spełniające normy Euro 1 i Euro 2.
Autostrady w Niemczech wciąż bezpłatne
Z całą pewnością wiadomo już, że Niemcom nie uda się w 2016 roku wprowadzić opłat za przejazd autostradami dla pojazdów o masie poniżej 3,5 t. Powodem jest postawienie Niemców przez Komisję Europejską przed Trybunałem Sprawiedliwości za nieprawidłowe zapisy w ustawie. Przypomnijmy, że Niemcy próbowały przeforsować opłaty za autostrady jedynie dla cudzoziemców, własnym obywatelom rekompensując opłaty poprzez obniżenie stawki podatku samochodowego. Plany wprowadzenia ustawy wywołały sprzeciw ze strony unijnych organów, których zdaniem ustawa jest sprzeczna z ideą równości wszystkich obywateli UE. Rząd Niemiec zawiesił prace nad wprowadzeniem ustawy aż do werdyktu Trybunału. Oznacza to, że z całą pewnością opłaty nie zostaną wprowadzone w bieżącym roku.
źródło: Polska Unia Transportu, HGA
Komentarze