Nie minął rok od głośnej ewakuacji tzw. dżungli w Calais, gdy problem powrócił na nowo. Imigranci znów okupują tereny w pobliżu portu i przypuszczają ataki na ciężarówki.

Coraz częściej media obiegają informacje o nowych atakach imigrantów na ciężarówki.  W najgłośniejszej sprawie od czasu likwidacji obozu, pod koniec maja, grupa mężczyzn przebiła opony w czeskiej ciężarówce. Aby zatrzymać pojazd imigranci użyli koszy na śmieci, wypełnionych kamieniami. Policja notuje coraz więcej incydentów polegających na obrzucaniu pojazdów kamieniami, wybijaniu szyb. Jeden z kierowców został trafiony w twarz, obrażenia były na tyle poważne, że musiał zostać hospitalizowany. Podobnie jak wcześniej, służby nie aresztują imigrantów, ograniczają się jedynie do rozpędzenia zorganizowanych grup.

Imigranci wracają do Calais masowo. Według szacunków miasta jest ich tam już około 500. Inne źródła podają nawet liczbę zbliżoną do 800 osób. Władze prefektury Calais zamykają kolejne parkingi w trosce o zdrowie i mienie kierowców ciężarówek.

Brytyjskie stowarzyszenie transportowców Freight Transport Association (FTA) stara się skłonić brytyjski rząd do podjęcia działań w związku z ponownym napływem imigrantów oraz atakami na ciężarówki. FTA apeluje do członków swojej organizacji o zwiększenie środków ochrony podczas transportu oraz wzmożenie czujności na drogach dojazdowych prowadzących do Calais.