Coraz więcej polskich miast jest zainteresowanych zakupem niskoemisyjnych autobusów, wykorzystujących napęd elektryczny. Volvo jest gotowe, aby dostarczać takie pojazdy.
W swojej wrocławskiej fabryce produkuje ponad tysiąc autobusów rocznie, z czego 1/3 to zelektryfikowane autobusy miejskie – hybrydy, elektryczne hybrydy i pojazdy o napędzie wyłącznie elektrycznym.
W trosce o czyste powietrze i ciszę
Czystość powietrza, a także obniżenie poziomu hałasu to kwestie, które coraz częściej są brane pod uwagę przy projektowaniu systemów komunikacji miejskiej. W polskich miastach problem jest szczególnie istotny ze względu na silne zanieczyszczenie powietrza – smog, który z roku na rok staje się coraz większym zagrożeniem dla zdrowia mieszkańców. Konieczność zmniejszania zanieczyszczeń wynika też oczywiście z rosnących wymagań środowiskowych – sektor transportu nie ma innego wyjścia i musi ograniczać emisję.
W przypadku komunikacji miejskiej odpowiedzią na eko-potrzeby miast są autobusy wykorzystujące napęd elektryczny – hybrydy, elektryczne hybrydy i pojazdy całkowicie elektryczne. To rozwiązanie zdecydowanie bardziej przyjazne środowisku niż nawet najnowsze diesle – są cichsze, emitują znacząco mniej szkodliwych substancji, pozwalają oszczędzać energię.
Hybrydy pionierami
Szlaki elektrobusom przecierają pojazdy o napędzie hybrydowym. Autobusy tego typu zużywają od 30 do 40 proc. mniej paliwa i emitują od 40 do 50 proc. mniej spalin w porównaniu z analogicznymi autobusami z napędem diesla. Są też bardzo ciche. Wszystko to sprawia, że są dużo przyjaźniejsze dla środowiska niż tradycyjne autobusy napędzane silnikami diesla.
Dotychczas największą flotą hybryd Volvo w Polsce dysponował Inowrocław – jeździ tam m.in. 10 tego typu autobusów dostarczonych w roku ubiegłym. Kolejnym miastem stawiającym na hybrydy jest Sosnowiec. W ramach kontraktu zawartego z sosnowieckim przedsiębiorstwem komunikacji miejskiej, Volvo dostarczy do połowy października 35 hybrydowych autobusów miejskich Volvo 7900 Hybrid. 25 krótkich i 10 przegubowych.
Czas na elektryczne hybrydy
Autobusy o takim napędzie tym różnią się od „tradycyjnych” hybryd, że na większości trasy wykorzystują energię elektryczną. W swojej wrocławskiej fabryce Volvo produkuje autobus Volvo 7900 Electric Hybrid, który porusza się cicho i nie wytwarza spalin na 70 proc. trasy.
Ładowanie baterii trwa od 3 do 6 minut i odbywa się na przystanku końcowym. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu systemu ładowania „opportunity charging”. Autobus po prostu podjeżdża pod stację ładowania i pobiera prąd przez pantograf wysuwany ze stacji. Akumulatory są też ładowane podczas jazdy, przy hamowaniu i z nadwyżki mocy. Dzięki takiemu rozwiązaniu zużycie energii jest o 60 proc. niższe niż w przypadku porównywalnego autobusu z silnikiem diesla, a emisja dwutlenku węgla zostaje zredukowana o 75 proc.
Elektryczna hybryda to jednak nie tylko mniejsze zanieczyszczenie i oszczędność energii. To także możliwość aktywnego zarządzania napędem w strefach, w których porusza się autobus. Podczas gdy klasyczne hybrydy automatycznie przełączają się pomiędzy napędem spalinowym i elektrycznym – elektryczny wykorzystywany jest przy ruszaniu i przy małych prędkościach, to w przypadku elektrycznych hybryd istnieje możliwość zaprogramowania, w którym momencie autobus będzie wykorzystywał napęd elektryczny, a w którym spalinowy.
System umożliwia dokładne skalkulowanie zapotrzebowania na energię na danej trasie i wgranie do komputera sterującego pracą jednostki napędowej algorytmu, który automatycznie, po odczytaniu danych z GPS, przełączy napęd ze spalinowego na elektryczny w strefach nisko- bądź zero-emisyjnych – np. w okolicach szkół, szpitali, osiedli mieszkaniowych czy centrów miast.
Z perspektywy miast to rozwiązanie wydaje się być bardzo interesujące, pozwala na zupełnie inne spojrzenie na kwestie projektowania. Możliwe jest tworzenie stref zero-emisyjnych, wolnych od spalin – elektryczna hybryda ma możliwość przejazdu w pełni elektrycznego w takich strefach. Co więcej – autobus taki może mieć np. przystanek wewnątrz galerii handlowej – gdzie będzie się poruszał wyłącznie przy wykorzystaniu energii elektrycznej, a więc cicho i bezemisyjnie.
Elektryczne hybrydy Volvo kursują w takich miastach jak Göteborg, Sztokholm, Hamburg, Luksemburg, Namur czy Kurytyba. W Luksemburgu istnieją cztery linie autobusowe o łącznej długości 86 km, złożone wyłącznie z elektrycznych hybryd. W sumie jest to flota siedemnastu pojazdów.
Hybryda, elektryczna hybryda, autobus elektryczny – czym się różnią?
Autobusy hybrydowe są zasilane energią elektryczną podczas ruszania i postojów na przystankach. Po osiągnięciu prędkości 20 km na godzinę przełączają się na zasilanie silnikiem diesla. Są wyposażone w baterie, silnik elektryczny i mały silnik diesla. Baterie ładują się podczas hamowania silnikiem, a autobus nie wymaga dodatkowej infrastruktury do ładowania. Są do 40% wydajniejsze energetycznie niż porównywalne autobusy z silnikiem diesla.
Elektryczne hybrydy są zasilane głównie energią elektryczną. Są wyposażone w baterie, silnik elektryczny i mały silnik diesla. Baterie ładują się zarówno podczas hamowania silnikiem, jak i na szybko ładującej stacji ładowania typu „opportunity charging” na jednym z końcowych przystanków trasy. Takie ładowanie trwa jedynie 3 do 6 minut, po czym autobus może ruszać w trasę. Są aż do 60% wydajniejsze energetycznie niż porównywalne autobusy z silnikiem diesla.
Autobusy elektrycznie są całkowicie zasilane energią elektryczną. Takie autobusy posiadają zestaw wydajnych baterii i silnik elektryczny. Baterie ładują się zarówno podczas hamowania silnikiem, jak i na szybko ładującej stacji ładowania typu „opportunity charging” (6 minut) na jednym z końcowych przystanków trasy. Są aż do 80% wydajniejsze energetycznie niż porównywalne autobusy z silnikiem diesla.
Komentarze