Parlament Europejski opracował nowe normy emisji spalin mające na celu dekarbonizację transportu, które w przypadku pojazdów ciężarowych mają się zmniejszyć o 30% do roku 2030. To bardzo duże wyzwanie dla producentów pojazdów użytkowych, a także dla firm zajmujących się produkcją układów wydechowych. O nowoczesnych rozwiązaniach rozmawiamy z Małgorzatą Orzeł z firmy Dinex.
Agnieszka Wraga-Marciniak: Czym charakteryzują się nowoczesne układy wydechowe do ciężarówek, spełniających normy Euro 6. Jakie są podstawowe różnice wobec poprzednich generacji? Które założenia nowych norm najtrudniej zrealizować?
Małgorzata Orzeł: Główna różnica pomiędzy nowymi i starymi układami wydechowymi polega na kompleksowości najnowszych technologii. Począwszy od wprowadzenia wymagań spełniających normy Euro 3 wszystkie układy wydechowe w pojazdach użytkowych mają określony poziom generowanego hałasu. W przypadku norm Euro 4-6 funkcjonalność układu wydechowego wymaga również zmniejszenia emisji NOx, a ostatnio również w przypadku Euro 6 dopuszczalnych wartości cząstek stałych. Oznacza to, że układy wydechowe pojazdów z normami Euro 4-6, aby spełnić wymagane normy, wewnątrz tłumika zawierają SCR, katalizator utleniający (DOC) i filtr cząstek stałych (DPF).
Nowa generacja systemów wydechowych wykonana jest ze stali nierdzewnej, aby zagwarantować dłuższą żywotność. Ma to duże znaczenie ze względu na wykorzystywany system AdBlue, który mógłby powodować korozję w przypadku użycia materiałów ze standardowej stali aluminiowanej, jak to miało miejsce w przeszłości. Wszystko to oznacza, że ewolucja układu spalinowego zmieniła się z redukcji poziomu hałasu na redukcję emisji szkodliwych substancji, co ma duży wpływ na nas i przyszłe pokolenia oraz otaczające nas środowisko.
Czy Wasza firma jest w stanie przewidzieć, w jakim kierunku będą szły kolejne zmiany, mające na celu ograniczenie emisji szkodliwych substancji przez pojazdy ciężarowe i czy będą one związane z konstrukcją układów wydechowych?
Złożoność nowych układów wydechowych wymaga coraz lepszego know-how w zakresie ich opracowywania, a Dinex ma długą historię współpracy z producentami OEM. Nadal będziemy koncentrować się na redukcji emisji spalin w nowych układach wydechowych, ale ich konstrukcja zmieni się w porównaniu z występującą obecnie. Istnieje coraz więcej wymagań producentów również w zakresie miejsca i wagi w nowej generacji układów wydechowych, które wymagają zastosowania nowych, kompaktowych rozwiązań.
Czy układy wydechowe OE powstają w kooperacji z Waszym działem badań czy realizujecie projekt przygotowany przez producenta?
Dinex zatrudnia 120 inżynierów zajmujących się badaniami i rozwojem, przeprowadzaniem symulacji, testowaniem w naszych najnowocześniejszych obiektach testowych, weryfikacją wyników. Dostarczamy pojedyncze części i kompletne układy wydechowe do producentów OE na całym świecie. Nasi klienci to zarówno producenci pojazdów użytkowych, jak i offroadowych. Projekty są zazwyczaj wykonywane w kooperacji z klientami i oznacza to, że Dinex zajmuje się produkcją układu wydechowego lub jego komponentów zgodnie ze specyfikacjami i wymaganiami producentów.
Jak Wasza firma traktuje wizję elektryfikacji transportu, w której nie będzie miejsca na układy wydechowe? Jaką perspektywę czasową zakładacie i czy posiadacie plan, który pomoże przedsiębiorstwu przetrwać?
Oczywiście zdajemy sobie sprawę ze wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych, ale wydaje nam się, że w segmencie pojazdów użytkowych jest to póki co ograniczony trend. Ma to związek przede wszystkim z ograniczonym zasięgiem i długością przebiegu pojazdów elektrycznych. Ładowanie takich pojazdów wymaga czasu, a czas to pieniądz.
Dinex sukcesywnie poszerza swoją ofertę, aby być na bieżąco z potrzebami klientów. Najnowszym produktem jest czujnik NOx, który został bardzo pozytywnie przyjęty na rynku wtórnym. Zobaczmy, co będzie następnym w portfolio produktów.
W Waszej firmie dysponujecie działem badań i wdrożeń – czym konkretnie on się zajmuje, jakie badania przeprowadzacie, na jakich urządzeniach pracujecie?
Dinex ma własny dział badań i rozwoju, w którym pracuje 120 osób. Pracownicy działu pracują nad projektami zarówno dla rynku OEM, jak i AEM. Projekty OEM są wykonywane w ścisłej współpracy z producentami OEM od fazy projektowania i specyfikacji do produkcji seryjnej. Oznacza to, że są one częścią opracowywania projektu, wymagań specyfikacji, symulacji komputerowej, symulacji na własnych urządzeniach testowych i ostatecznej weryfikacji wyników przed uruchomieniem seryjnej produkcji.
W swojej ofercie posiadacie system modyfikacji układów wydechowych Low Emission Zones – czym się on charakteryzuje i w jakich sytuacjach występuje na niego zapotrzebowanie?
Dinex oferuje system retrofit, który może „ulepszyć” starsze generacje pojazdów norm Euro 1-3 do poziomu norm 4-5 dzięki zastosowaniu właściwego filtra cząstek stałych. Zastosowanie takiego rozwiązania pozwala na poruszanie się tych pojazdów w strefach niskoemisyjnych na terenie całej Europy.
Nad jakimi rozwiązaniami obecnie pracujecie? Czy efekty tej pracy będzie można zobaczyć na targach branżowych?
Ciągle pracujemy nad nowymi systemami wydechowymi, które będą jeszcze bardziej wydajne i efektywne w odniesieniu do ochrony środowiska i zdrowia naszego i przyszłych pokoleń.
Kolejną gamę nowych rozwiązań i produktów Dinex przedstawi na targach IAA w Hanowerze oraz na przyszłorocznej Automechanice we Frankfurcie.
Komentarze