Jednym z powodów, dla których wprowadzono e-myto, było zachęcenie do eksploatacji pojazdów spełniających bardziej rygorystyczne normy emisji spalin. Oprócz środowiska, zyskali na tym przede wszystkim producenci samochodów ciężarowych i autobusów, którzy sprzedali więcej nowych pojazdów. Takie rozwiązanie działa już w wielu innych europejskich krajach. W większości z nich nie trzeba jednak kupować nowych pojazdów, by zmniejszyć emisję cząstek stałych do atmosfery – możliwe jest zamontowanie w samochodzie filtra cząstek stałych i przejście do bardziej korzystnej klasy ekologicznej.
Oszczędności na zachodzie Europy
Kraje takie jak Niemcy, Dania, Norwegia, Szwecja, Słowacja, Wielka Brytania, Czechy, czy Włochy pozwalają na zakwalifikowanie pojazdu z zamontowanym filtrem cząstek stałych do wyższej grupy w systemie poboru opłat. Takiej możliwości nie ma (miejmy nadzieję, że jest to kwestia czasu) jeszcze w Polsce, ale nie oznacza to, że montaż takiego filtra w samochodach zarejestrowanych w Polsce nie ma sensu.
W pojazdach często eksploatowanych zagranicą, montaż filtra może zwrócić się po kilkunastu miesiącach. Niższe stawki myta to nie jedyna korzyść płynąca z zamontowania filtra.
Wjechać tam, gdzie innym nie wolno
– „Przede wszystkim, pojazd z filtrem będzie mógł wjechać do stref ekologicznych a dzięki temu uzyska możliwość przyjmowania zleceń na przewozy właśnie do miast i zakładów objętych ograniczeniami ruchu.” – przypomina Pan Andrzej Matuszewski z firmy Euro-Vat zajmującej się montażem i regeneracją filtrów FAP/DPF – „Takimi miastami są m.in. Berlin, Kopenhaga, Londyn oraz wiele innych miast – przede wszystkim we Włoszech, w Niemczech, Wielkiej Brytanii i państwach skandynawskich.” – dodaje.
Po montażu filtra cząstek stałych w pojeździe nie spełniającym wcześniej odpowiednich norm, otrzymuje się dokumenty, które potwierdzają zmianę grupy ekologicznej.
– „Jest to certyfikat filtra, dokumentacja potwierdzająca spełnienie normy ekologicznej oraz zielona plakietka na szybę.” – wyjaśnia Pan Andrzej z firmy Euro-Vat – „Dokument taki musi być zawsze przewożony w pojeździe i okazany w przypadku kontroli drogowej.” – ostrzega.
Formalności
Przed wyjazdem do miasta ze „strefą ekologiczną” należy zapoznać się z formalnościami związanymi z dopuszczeniem pojazdu z zamontowanym filtrem do poruszania się po nim.
– „Czasami jest to kwestia naklejki na szybie, czasami tylko rejestracji w odpowiednim urzędzie, np. LEZ LONDON. My się tym zajmujemy” – tłumaczy Pan Andrzej Matuszewski.
Więcej informacji o strefach ekologicznych w Europie można znaleźć na stronie www.lowemissionzones.eu.
Jest nadzieja…
W Polsce, póki co, nie ma możliwości zakwalifikowania pojazdu z zamontowanym filtrem cząstek stałych do wyższej grupy w systemie poboru opłat. Podczas dodawania pojazdu do systemu viaToll, kwalifikacja pojazdu odbywa się na podstawie wyciągu ze świadectwa homologacji lub odpisu decyzji zwalniającej pojazd z homologacji bądź oświadczenia producenta/przedstawiciela producenta danego pojazdu, że spełnia on właściwy poziom emisji spalin Euro. Innymi metodami są: adnotacja o spełnianej normie Euro w dowodzie rejestracyjnym, a jeżeli jej brak – samochody są kwalifikowane na podstawie roku produkcji.
Polska ustawa o transporcie nie przewidziała możliwości doposażenia pojazdu w filtr cząstek stałych. Jeżeli zamontujemy taki filtr w samochodzie, którym poruszamy się tylko po terytorium Polski, możemy mieć jedynie satysfakcję z redukcji zanieczyszczenia środowiska. Jest jednak światło w tunelu – jak zapewnia pan Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, resort transportu analizuje kwestię brania pod uwagę zainstalowanego w pojeździe filtru cząstek stałych, co jednak wiąże się ze stworzeniem systemu certyfikacji filtrów i umożliwieniem umieszczania odpowiednich adnotacji w dowodzie rejestracyjnym. Ministerstwo bada możliwości wprowadzenia odpowiednich zapisów i po analizie informacji zebranych od innych państw UE podejmie decyzję o dalszym postępowaniu w tej sprawie.
Stanowisko Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, przedstawione przez rzecznika prasowego MTBiGM, pana Mikołaja Karpińskiego:
„Wprowadzone zostało różnicowanie wysokości stawek opłaty elektronicznej ze względu na klasę emisji spalin EURO w maksymalnych dopuszczalnych granicach określonych w dyrektywie 1999/62/WE Parlamentu Europejskiego z dnia 17 czerwca 1999 r. w sprawie pobierania opłat za użytkowanie niektórych typów infrastruktury przez pojazdy ciężarowe. Stawki opłaty dla pojazdów klasy EURO V i wyższych są prawie o 100% niższe niż przewidziane dla pojazdów najbardziej zanieczyszczających środowisko. Przyjęta polityka kształtowania wysokości stawek opłat ma w efekcie prowadzić do stopniowej zmiany struktury taboru na rzecz pojazdów o najwyższych klasach EURO. Promowanie pojazdów najczystszych, oprócz aspektów środowiskowych, ma na celu też kwestie poprawy bezpieczeństwa – wymianę zużytych, starych pojazdów na nowe i bardziej bezpieczne.
[…]
Resort transportu analizuje kwestię wprowadzenia możliwości określania klasy emisji spalin EURO z uwzględnieniem zainstalowanego w pojeździe filtru cząstek stałych. Wdrożenie tego rozwiązania wiąże się ze stworzeniem systemu certyfikacji filtrów cząstek stałych oraz wprowadzeniem możliwości umieszczania stosownych adnotacji w dowodzie rejestracyjnym. Ministerstwo wystąpiło do wybranych Państw Członkowskich UE o wskazanie, czy istnieją u nich rozwiązania umożliwiające przekwalifikowanie klasy EURO nowego pojazdu lub pojazdu znajdującego się w eksploatacji poprzez zastosowanie filtrów cząstek stałych (z jednoczesnym wskazaniem tych przepisów). Po zebraniu i analizie otrzymanych informacji podjęta zostanie decyzja o dalszym postępowaniu w tej sprawie.”
Treść załącznika nr 1 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 17 listopada 2010 r. (poz. 182), zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach:
„Wytyczne do umieszczania w adnotacjach dowodu rejestracyjnego informacji o spełnieniu przez samochód osobowy, samochód ciężarowy, samochód specjalny, ciągnik samochodowy lub autobus określonego poziomu emisji Euro
§ 1. W przypadku gdy właściciel pojazdu wnioskuje o dokonanie w dowodzie rejestracyjnym pojazdu adnotacji potwierdzającej spełnienie przez pojazd właściwego poziomu emisji spalin Euro, organ rejestrujący umieszcza w dowodzie rejestracyjnym adnotację, o której mowa w § 11 ust. 2 pkt 30 lit. z załącznika nr 1 do rozporządzenia, ustalając poziom emisji Euro na podstawie:
1) wyciągu ze świadectwa homologacji lub odpisu decyzji zwalniającej pojazd z homologacji, w przypadku nowego samochodu osobowego, samochodu ciężarowego, samochodu specjalnego, ciągnika samochodowego lub autobusu;[…]
3) wyciągu ze świadectwa homologacji lub odpisu decyzji zwalniającej pojazd z homologacji bądź oświadczenia producenta lub przedstawiciela producenta danego pojazdu, że spełnia on właściwy poziom emisji spalin Euro, bądź dowodu rejestracyjnego pojazdu, bądź roku produkcji pojazdu, w przypadku zarejestrowanego autobusu, samochodu ciężarowego, specjalnego lub ciągnika samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, przyjmując następujące zasady:
a) Euro I – od 1992 r. do 1994 r. dla autobusów i samochodów ciężarowych, specjalnych oraz ciągników samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony,
b) Euro II – od 1995 r. do 1999 r. dla autobusów i samochodów ciężarowych, specjalnych oraz ciągników samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony,
c) Euro III – od 2000 r. do 2004 r. dla autobusów i samochodów ciężarowych, specjalnych oraz ciągników samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony,
d) Euro IV – od 2005 r. do 2007 r. dla autobusów i samochodów ciężarowych, specjalnych oraz ciągników samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony,
e) Euro V – od 2008 r. dla autobusów i samochodów ciężarowych, specjalnych oraz ciągników samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony.
§ 2. W przypadku gdy właściciel zarejestrowanego pojazdu wnioskuje o dokonanie w jego dowodzie rejestracyjnym adnotacji potwierdzającej spełnienie przez pojazd innego poziomu emisji spalin Euro niż to wynika z ustalenia na podstawie roku produkcji pojazdu, organ rejestrujący umieszcza adnotację o poziomie emisji spalin Euro na podstawie oświadczenia producenta lub przedstawiciela producenta danego pojazdu, że spełnia on określony poziom emisji spalin Euro, albo na podstawie wyciągu ze świadectwa homologacji lub odpisu decyzji zwalniającej pojazd z homologacji.”
Informacja viaToll o wpisie klasy emisji spalin Euro:
„Wpis klasy emisji Euro na podstawie Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 17 listopada 2010 zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach lub na podstawie rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 marca 2009 Dz.U Nr. 54, poz. 443 w sprawie certyfikatów potwierdzających spełnienie przez pojazd odpowiednich wymogów bezpieczeństwa lub warunków dopuszczenia do ruchu przez producenta lub importera będącego upoważnionym przedstawicielem producenta pojazdu. W przypadku braku stosownych dokumentów, klasę emisji pojazdu należy określać na podstawie zasad wskazanych w Załączniku Nr 2a § 1 pkt 2 lit a – e i pkt 3 lit. a – e (treść taka jak w pkt 3 lit. a–e załącznika nr 1 do rozp. Ministra Infrastruktury z 17 listopada 2010 r.) rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 27 września 2003r. w sprawie szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach (Dz.U. z 2007 r. Nr 137, poz. 968, z późn. zm.)”
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
79.184.137.*, 3 kwietnia 2012, 13:10 0 0
Wreszcie ministerstwo bierze się do pracy! To dobra wiadomość dla posiadaczy FAP ów. Mam filtr w autobusie i wszędzie wszyscy wiedzą o co chodzi tylko nie w Polsce. Jak zadzwoniłem do wydziału komunikacji to młoda dziewczyna nawet nie wiedziała o to jest FAP/DPF.
Odpowiedz
83.13.7.*, 3 kwietnia 2012, 13:32 0 0
Nam daleko do takiej techniki i takiego myślenia a urzędnicze myślenie nie idzie w parze z możliwościami technicznymi. Będziemy kupować kompletne systemy i do starych samochodów instalować. Biurokracja na pewno chętnie urośnie, a technicznie kto ma to sprawdzić ???????. Dzis na SKP bardzo żadko/WCALE poziou zadymienia ANALIzatorem DYMOMIERZEM sie sprawdza!! Każda stacja posiada takowy drogi sprzęt ale jest nie używany bo ??????. Wiem bo serwisowałem taki sprzęt. krzysztof
Odpowiedz
95.155.72.*, 3 kwietnia 2012, 13:34 0 0
Witam.Ponownie redakcja czasopisma nie wykazala sie pomyslunkiem i ponownie zamieszcza brednie.Tylko pogratulowac fachowosci.No nic czego wymagac od miernoty..Gratulujemy przyznania nagrody dla GDDKiA za fachowe wprowadzenie myta.SUPER
Odpowiedz
31.175.5.*, 3 kwietnia 2012, 16:33 0 0
CO TO ZA BREDNIE: "Polska ustawa o transporcie nie przewidziała możliwości doposażenia pojazdu w filtr cząstek stałych" ??? CO NIE JEST ZABRONIONE - JEST DOZWOLONE - TO JEST PODSTAWOWA ZASADA PAŃSTWA PRAWA.. TYMCZASEM SZMATŁAWE URZĘDASY ROZUMUJĄ TAK: "CO NIE JEST DOZWOLONE - JEST ZABRONIONE" - TYPOWO BOLSZEWICKIE MYŚLENIE
Odpowiedz
77.65.80.*, 16 kwietnia 2012, 1:26 0 0
istotnie filtry cząstek stałych już są w Polsce, kto autokarem chce wjeżdżać do centrów miast Niemiec, Danii, Wielkiej Brytanii- już zakupuje filtry szwajcarskie BAUMOT, niemieckie TWINTEC czy inne dostępne także do samodzielnego montażu- w firmie www.[zmoderowano].PL z Poznania.Zero reklamacji, minimum formalności.
Odpowiedz