Myto od emisji CO2 coraz bliżej?

30 października 2023, 11:11

Krajom UE pozostało niespełna pięć miesięcy na wprowadzenie nowych opłat drogowych, na których wysokość istotny wpływ będzie miała klasa emisji CO2 pojazdów. Tymczasem już od 1 grudnia 2023 r. myto, naliczane właśnie w ten sposób, zacznie obowiązywać w Niemczech. Na przykładzie tego państwa sprawdzamy, o ile mogą wzrosnąć opłaty.

Spis treści:

  • Skąd i po co te zmiany?
  • Co to jest klasa emisji CO2?
  • Jakie są klasy emisji spalin?
  • Niemcy: myto od emisji CO2 już od 1 grudnia
  • Normy emisji spalin — jakich pojazdów dotyczą?

 

Obecnie wysokość opłaty drogowej u naszych zachodnich sąsiadów zależy od normy Euro silnika pojazdu oraz liczby jego osi. Od grudnia trzecim czynnikiem stanie się klasa emisji CO2. To nowy element układanki, wprowadzony do użycia z konkretnych powodów, które opisujemy w poniższym artykule.

Skąd i po co te zmiany?

Wszystkie zmiany wysokości opłat drogowych wynikają z dyrektywy 2022/362, zwanej potocznie Dyrektywą o Eurowiniecie. Celem jej wprowadzenia miało być zastąpienie winiet czasowych, ale szybko się okazało, że dokument ten KE wykorzysta do realizacji swoich ambitnych celów redukcji emisji CO2 o 15% do 2025 r. i o 30% do 2030 roku. W jaki sposób?

Nowe stawki opłat drogowych uzależnione będą mocno od klasy emisji CO2. Jednak w tym wszystkim przejawia się także znana już powszechnie skłonność UE do faworyzowania pojazdów elektrycznych i innych napędów nisko- czy wręcz zeroemisyjnych.

Co to jest klasa emisji CO2?

Klasa emisji CO2 dla pojazdu z silnikiem spalinowym określa, ile zanieczyszczeń wyemituje jednostka napędowa podczas jazdy. Co ważne, nie chodzi tutaj o czystość spalin, ale wyłącznie o ich ilość. Ogólnie rzecz biorąc zależy ona najbardziej od wielkości i konstrukcji silnika i osprzętu ekologicznego, a pośrednio także od masy i liczby osi. Oczywiście, im więcej spala pojazd, tym więcej emituje CO2.

Do obliczania ilości wyemitowanego CO2 przez ciężarówki ma służyć komputerowy program VECTO (Vehicle Energy Consumption Calculation Tool). Niemiecki operator opłat Toll Collect wydaje jednak własne certyfikaty, określające emisję CO2 pojazdu. Co ciekawe, twórcy tego systemy najwyraźniej uznali, że nawet najnowsze rozwiązania w zakresie redukcji emisji zanieczyszczeń, stosowane przez czołowych producentów ciężarówek, przestaną działać po 6 latach eksploatacji pojazdu. Taki bowiem okres ważności posiada dokument Toll Collect, więc pojazd zaliczony pierwotnie do klasy drugiej lub trzeciej automatycznie spada do pierwszej po sześciu latach od daty rejestracji.

Jakie są klasy emisji spalin?

Dyrektywa o Eurowiniecie zobowiązuje kraje członkowskie do wprowadzenia klas emisji CO2 według ustalonego schematu. Na przykładzie nowych, niemieckich przepisów wiemy już, że będą one wyglądały następująco:

  • klasa pierwsza, czyli bazowa, obejmuje pojazdy o emisji zbliżonej do średniej branżowej z minionego roku oraz zarejestrowane po raz pierwszy przed 2019 rokiem,
  • klasa druga to ciężarówki, które emitują mniej o 5% CO2 niż wynosi średnia branżowa,
  • trucki z klasy trzeciej są o 8% bardziej ekonomiczne niż te z klasy pierwszej,
  • do klasy czwartej zaliczono pojazdy o emisji CO2 co najmniej 50% mniejszej niż średnia branżowa, czyli w praktyce hybrydy spalinowo-elektryczne,
  • w najwyższej, piątej klasie znajdziemy ciężarówki bezemisyjne, czyli z napędem elektrycznym lub wodorowym.

Niemcy: myto od emisji CO2 już od 1 grudnia

W praktyce szybko wyszło na jaw, że niezależnie od swojej konstrukcji i charakteru, wszystkie pojazdy (także spełniające wymagania Euro 6) zarejestrowane przed 2019 r. zaliczono do klasy pierwszej. Ponadto zdecydowana większość nawet nowych ciężarówek Euro 6 trafi w najlepszym wypadku do klasy 3., a i to maksymalnie na 6 lat od zarejestrowania. Dlaczego to tak istotne?

Ponieważ różnice pomiędzy opłatami ze względu na klasy emisji CO2 są znaczne. W Niemczech od 1 grudnia CO2 wysokości myta będą następujące:

  • klasa 1 emisji CO2 – w przypadku pojazdów tej klasy do podstawowej stawki myta trzeba będzie doliczyć aż 15,8 centa, co dla pięcioosiowego zestawu EURO 6 oznacza stawkę aż 35,4 centów za kilometr (podwyżka 86% względem aktualnego cennika),
  • klasa 2. to 0,8 centa taniej w stosunku do klasy 1., czyli wzrost opłaty o 15 centów za km,
  • klasa 3 – podwyżka o 14,2 centa za kilometr (1,6 centa taniej niż dla klasy 1.),
  • klasa 4 – podwyżka o 7,9 cena, czyli 50% mniej, niż w klasie 1,
  • klasa 5 – brak podwyżek, czyli na każdym kilometrze taniej o 15,8 centa niż dla klasy 1. Jednakże tylko do końca 2025, ponieważ od 1 stycznia 2026 maksymalny rabat dla pojazdów zeroemisyjnych nie będzie mógł przekraczać 75% stawki klasy 1.

Normy emisji spalin – jakich pojazdów dotyczą?

Na razie normy emisji spalin, według których wyliczane mają być wysokości opłat drogowych, dotyczą pojazdów ciężkich (dmc powyżej 3,5 tony) dwu- i trzyosiowych (sztywne i ciągniki), z pominięciem wywrotek, pojazdów komunalnych oraz specjalistycznych. Póki co przepisy nie dotyczą również naczep i przyczep.

Jednakże Komisja Europejska przedstawiła już pomysł objęcia opisywanymi regulacjami także mniejszych ciężarówek, autokarów oraz miejskich autobusów. Zmiany te miałyby wejść w życie najwcześniej w 2025 roku. Tymczasem najpóźniej za niespełna pięć miesięcy, przekonamy się, o ile wzrośnie myto w innych krajach UE. Ponieważ w myśl Dyrektywy o Eurowiniecie państwa członkowskie na wprowadzenie nowych cenników, uwzględniających klasy emisji CO2, mają czas do 25 marca 2024 roku.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!