Syndyk znajdującej się w stanie upadłości firmy Autosan SA poinformował, że przejęciem sanockiej fabryki autobusów zainteresowanych jest pięciu inwestorów z zagranicy. Zakład miałby przejść w ręce innej firmy na zasadzie dzierżawy, po spełnieniu określonych warunków.

Rozmowy o przyszłości Autosanu

W rozmowie z portalem nowiny24.pl, Syndyk Ludwik Noworolski potwierdził, że trwają poważne negocjacje na temat dzierżawy fabryki autobusów Autosan. Jednocześnie stwierdził, że ze względu na poufny charakter negocjacji nie może ujawnić danych firm, zainteresowanych sanocką fabryką.

Syndyk niejednokrotnie podkreślał już, że jego celem jest znalezienie partnera, który pozwoli zachować ciągłość produkcji autobusów i zrealizować obecnie otwarte konkrakty oraz przejmie obecną załogę fabryki. Konieczne jest więc dokładne sprawdzenie potencjalnych kontrahentów oraz ich intencji. Podpisanie umowy może zostać ogłoszone w lutym 2014 r. Syndyk nie wyklucza, że przyszły dzierżawca otrzyma prawo pierwokupu Autosanu.

– Jeśli się dogadamy, to nie ma co zwlekać z podpisaniem umowy. Konieczna będzie jednak inwentaryzacja majątku i akceptacja sędziego nadzorującego postępowanie upadłościowe. [W dzierżawie] nie chodzi o wydrenowanie kieszeni inwestora, ważne, że przejmie on koszty stałe, które obciążają nas w postępowaniu upadłościowym. – powiedział Noworolski portalowi nowiny24.pl.

Ubiegły tydzień przyniósł kolejne dobre wieści dla Autosanu. Firmie udało się otrzymać kredyt na bieżącą działalność produkcyjną, co pozwoli spłacić część zaległości wobec dostawców podzespołów. Wciąż trwają także negocjacje z Rosjanami w sprawie zakładu montażowego autobusów i trolejbusów marki Autosan w Samarze. Sanocki producent miałby dostarczać do Samary zestawy montażowe, które byłyby składane na miejscu i oferowane na lokalnym rynku. W związku z dużymi potrzebami miasta jako jednego z gospodarzy Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2018 r., mówi się o montażu nawet 200 pojazdów rocznie.

Autosan wciąż boryka się z dużymi problemami. Zaległości finansowe wobec pracowników sięgnęły już kilku miesięcy. Tymczasem przed firmą kolejne inwestycje, których celem jest dostosowanie autobusów do homologacji EURO 6. Posiadanie homologacji jest niezbędne, by oferować pojazdy na rynach Unii Europejskiej.