Uczestnicy szkolenia zorganizowanego w Warszawie przez Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych mogli dowiedzieć się jak prawidłowo rozliczać kierowców. W sali wykładowej zebrało się około 60 przedstawicieli firm transportowych, by usłyszeć, jak radzić sobie z nową sytuacją związaną z narzuceniem polskim firmom niemieckiej pensji minimalnej.
Zawiłości wynikające z konieczności stosowania podwójnego prawa tłumaczył w wykładzie Łukasz Włoch – Główny Ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców.
Najwięcej emocji wzbudziła oczywiście wprowadzona w Niemczech ustawą MiLoG płaca minimalna dla pracowników delegowanych. Nowe prawo nakłada na przewoźników obowiązek wypłacania pracownikom stawek nieprzystających do warunków panujących na polskim rynku. Drastyczny wzrost kosztów w najlepszym przypadku spowoduje ogólny wzrost cen produktów, w najgorszym – zamykanie przedsiębiorstw transportowych i znaczne osłabienie polskiego sektora TSL na rynku europejskim. Dodatkowo ustawa nie precyzuje, które z części wynagrodzenia (ryczałty, noclegi, premie czy dyżury) polski przedsiębiorca może zaliczyć do płacy minimalnej. Eksperci OCRK, w porozumieniu ze stroną niemiecką, starali się odpowiedzieć na to pytanie.
Jednym z najważniejszych problemów była kwestia poprawnego wyliczania czasu pracy kierowcy z uwzględnieniem ustawy MiLoG. Należy wziąć tu pod uwagę wszystkie czynności związane z wykonywaniem przewozu drogowego, czyli:
- prowadzenie pojazdu,
- załadowanie i rozładowywanie oraz nadzór nad załadunkiem i rozładunkiem,
- nadzór oraz pomoc osobom wsiadającym i wysiadającym,
- czynności spedycyjne,
- obsługa codzienna pojazdów i przyczep,
- inne prace podejmowane w celu wykonania zadania służbowego lub zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu i rzeczy,
- utrzymanie pojazdu w czystości.
Co nie wlicza się do czasu pracy kierowcy?
- czas dyżuru, jeśli podczas dyżuru kierowca nie wykonywał pracy,
- nieusprawiedliwione postoje w czasie prowadzenia pojazdu,
- dobowy nieprzerwany odpoczynek.
Wątpliwości słuchaczy wzbudziła kwestia, które elementy wynagrodzenia można zgodnie z nowym prawem włączyć do godzinowej stawki minimalnej. Niestety istnieje wiele interpretacji panujących przepisów. Według OCRK, należności z tytułu podróży służbowych wypłacane przez polskich przewoźników w znacznej części mogą być składnikiem płacy minimalnej. Ich odpowiednie zbilansowanie spowoduje, że zobowiązania wobec kierowców wzrosną nieznacznie.
Warto zatem pilnie zapoznać się z przepisami i możliwymi rozwiązaniami, by uniknąć wysokich kar przewidywanych za niestosowanie się do niemieckiego prawa. Pozwoli to firmom transportowym zminimalizować niekorzystne skutki niemieckiej ustawy i utrzymać konkurencyjną pozycję na rynku.
Komentarze