Mercedesy Zetros zawsze wysyłane były do najcięższych zadań. Tam gdzie zwykły ciągnik siodłowy już nie daje rady, wtedy na ogół trzeba użyć tego pojazdu do zadań specjalnych. Zetrosy w świecie transportu to niemal legenda.

Niestety na europejskich drogach próżno szukać Zetrosów od kiedy UE wzięła się za walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Silniki w tym modelu Mercedesa spełniają jedynie normę Euro 3 podczas gdy obowiązującą w UE jest Euro 6. Są jednak kraje, w których normy emisji spalin nie są tak restrykcyjne i to właśnie na takie rynki MB wciąż wypuszcza jeden z najpiękniejszych i najbardziej “muskularnych” modeli swoich ciężarówek.

Najnowsza generacja Zetrosa dedykowana jest Ameryce Południowej i krajom Bliskiego Wschodu. Maszyna jest dostępna w układzie 4×4 lub 6×6 i w zależności od potrzeb może spełniać różne role: warsztatu, ciągnika siodłowego, ciągnika rolniczego czy nawet mieszkania. To właśnie permanentny napęd na cztery lub sześć kół pozwala poruszać się tym pojazdem nawet w najtrudniejszym terenie jak: lasy równikowe czy pustynne obszary państw arabskich. Najdroższy model Zetrosa trzyosiowy 3643 AS 6×6 charakteryzuje się uciągiem do 116 ton.

Silnik Zetrosa, OM 457 LA, to sześciocylindrowa jednostka o pojemności 11,97 litra. Ten motor generuje 428 KM i bardzo wysoki moment obrotowy 2.100 Nm. Jak wcześniej wspominaliśmy ciągnik spełnia jedynie normę Euro 3, ale przy ciężkich robotach, jak budowanie rurociągów na Bliskim Wschodzie, raczej nikt emisją spalin przejmować się nie będzie. Jednostka napędowa pozbawiona układu AdBlue i 16 biegowa manualną skrzynia biegów, mogą wskazywać, że jedynie kabina jest super nowoczesna, a pod względem mechanicznym raczej postawiono na starsze rozwiązania.

Najnowszy model Zetrosa 3643 dostępny jest w różnych konfiguracjach, a jego ceny zaczynają się od 110 tys. euro. Kabina może być standardowa, trzyosobowa, ale w wersji rozszerzonej jako “brygadowa” pomieści nawet siedem osób. Łatwo sobie wyobrazić sytuację, gdy ciężarówka za dnia spełnia rolę ciągnika, a wieczorem służy robotnikom za schronienie.

Nam w redakcji wybitnie podoba się wygląd nowego Zetrosa, który jednoznacznie kojarzy się z filmami akcji. Ławo wyobrazić sobie muskularnego zakrwawionego bohatera filmowego, który uciekałby ciężarówką przez pustynny krajobraz klucząc pomiędzy wybuchami.