Głośne komentarze Mariusza Pudzianowskiego na temat imigrantów okupujących francuski port w Calais spowodowały, że temat stał się popularny we wszystkich mediach. O Polaku piszą także wielkie tytuły zagraniczne, co ważne – w pozytywnym kontekście.
O Pudzianowskim i jego problemach z prokuraturą napisały dwie największe brytyjskie gazety “Daily Mail” i “The Sun”. Angielscy dziennikarze skupili się nie na tonie wypowiedzi byłego sportowca, ale na jego faktycznych problemach z uchodźcami w Calais. Tytuły oszacowały, że firma byłego strongmana poniosła straty rzędu 60 tysięcy funtów spowodowane działalnością imigrantów. Trudno powiedzieć, czy te liczby są zgodne z prawdą, istotny jest jednak fakt, że za sprawą Polaka, temat Calais przeniknął do debaty publicznej.
Gazety ze szczegółami opisują sprawę komentarzy umieszczanych przez Pudzianowskiego na jego profilu na Facebooku, a także spowodowaną nimi skargę, złożoną do prokuratury przez Joannę Grabarczyk z organizacji HejtStop.
Zainteresowanie sprawą byłego sportowca, a obecnie właściciela firmy transportowej wyrażają także popularne portale internetowe we Francji i na Węgrzech. Co istotne, pod wszystkimi artykułami dominują komentarze popierające działalność Polaka. O tym, że Europa ma już dość sytuacji w Calais i bezradności francuskich władz wobec problemu, świadczy także zdecydowana zmiana tonu w mediach głównego nurtu. Dziennikarze przestali traktować stanowisko Polaka negatywnie, co bez wątpienia ma związek z licznymi głosami ze strony odbiorców. Sytuację Pudzianowskiego i jego firmy zdają się rozumieć nawet dziennikarze niemieccy.
Zmiana tonu w mediach może wreszcie doprowadzić do zdecydowanych działań i rozwiązania problemu imigrantów, koczujących w Calais. Gdyby tak się stało, bez wątpienia duży udział w tej sprawie mógłby przypisać sobie Mariusz Pudzianowski.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
danielo20, 15 lutego 2016, 11:00 0 0
Te cała Joanne ********* to powinni wsadzić między tych uchodzić i niech ją d****** ile wlezie to się przekona o czym mowa. Baba pojęcia nie ma co to jest transport i co te ****** odwalą a to co robi Mariusz to tylko bić brawa bo każdy powinien o swoje walczyć. A taki zestaw ciągnik +naczepa i towar na nim to są ogromne koszta to jakim prawem jakimś ******** mamy sie dawac? a Francuska policja zamiast robić z tym porządek to tylko w calais zatrzymuje samochody i sprawdzają dokumenty. Śmiechu warte ten cały hejtstop powinni zlikwidować bo nikomu to nie potrzebne a tylko kolejna Gęba do wykarmienia przez państwo
Odpowiedz
Krakus, 16 lutego 2016, 15:33 0 0
Gdyby ktoś tylko dotknął paluszkiem mojego auta - ten paluszek by mu usechł - razem z całą rączką...
Odpowiedz
świadomy, 16 lutego 2016, 18:51 0 0
pojedź do Calais i zobaczymy czy będziesz tak samo szczekać...
Odpowiedz