W trosce o czystość otaczającego nas środowiska oraz o zdrowie przyszłych pokoleń, wiele państw europejskich wprowadza kolejne regulacje prawne wspierające działania proekologiczne. Przykładem takich rozwiązań są tzw. „Zielone strefy” fachowo nazywane LEZ (Low Emission Zone), czyli centra dużych aglomeracji miejskich, po których nie mogą przemieszczać się ciężarówki emitujące do atmosfery zbyt wiele substancji szkodliwych. Tego typu strefy największą popularność zyskały u naszych zachodnich sąsiadów – Niemców. Istnieje tam już ponad 30 takich stref, a kolejne są w planie. Podobne strefy, wolne od uciążliwych emisji, powstały lub powstaną niebawem w Austrii, Czechach, Danii, Włoszech, Holandii, Norwegii czy Szwecji. Do większości z nich od roku 2010 dostępu nie będą miały auta spełniające wymagania norm Euro II, a w niektórych przypadkach nawet Euro III.
Regulacje te z całą pewnością nie sprzyjają polskim transportowcom, których floty składają się w znacznej mierze z aut klasy Euro III i niemałej ilości Euro II. Dodatkowym ciężarem dla firm transportowych operujących głównie na drogach zachodniej Europy są stawki tzw. mautu, czyli opłat pobieranych za przejazd ciężarówki po niemieckich autostradach. W bieżącym roku znacznie wzrosły stawki tych opłat dla mniej ekologicznych pojazdów klas Euro II i niższych. Kolejny wzrost opłat przewidziany jest dla ciężarówek klasy Euro III od początku 2011 roku. Być może podobne rozwiązania zastosowane będą niebawem i w Polsce w odniesieniu do opłat winietowych.
W tej sytuacji właściciele flot transportowych opartych na pojazdach klas Euro II i Euro III stają przed poważnym dylematem – szybciej wymieniać tabor, czy godzić się na niedogodności i obostrzenia prawa, ponosząc wyższe koszty działalności? Oba rozwiązania są niestety kosztowne.
Firma Dinex proponuje trzecią drogę – technologie Didoc lub Disic. Technologie te pozwalają na podniesienie klasy posiadanych pojazdów nawet do kategorii Euro IV, przy znacznie niższych nakładach od tych, jakie należałoby ponieść przy wymianie pojazdów na nowsze. Po za tym poniesione nakłady mogą się zwrócić nawet po pierwszym roku eksploatacji danej technologii.
Didoc opiera się na filtrze otwartym (przelotowym) gwarantującym redukcję cząstek stałych (PM) do 50% a węglowodorów (HC) i tlenków węgla (CO) do 90%. Przy zastosowaniu filtra otwartego można zmienić klasę emisji spalin z Euro II na Euro III (pojazd Euro II z zainstalowanym filtrem PMK1 redukującym cząstki stałe do poziomy normy Euro III). Dzięki temu pojazd taki zostaje zaklasyfikowany do kategorii C niemieckiego systemu opłat autostradowych – Toll Collect, co jest równoznaczne z obniżeniem opłat mautu. Samochód z zamontowanym filtrem Didoc otrzymuje żółtą nalepkę . System Didoc jest bezobsługowy i nie wymaga konserwacji. Filtr jest wbudowany w konstrukcję wewnętrzną tłumika. Montaż systemu polega na zastąpieniu istniejącego tłumika identycznie wyglądającym elementem z zainstalowanym wewnątrz filtrem.
Technologia Disic bazuje na filtrze o strukturze plastra miodu. Ta ceramiczna struktura z co drugim zamkniętym kanałem , jest tak zaprojektowana, aby gazy wydechowe wchodzące w kanały wlotowe filtra musiały przedostać się przez porowate ściany, by móc następnie przejść do kanału wylotowego i wydostać się na zewnątrz układu wydechowego. Podczas przechodzenia przez ściany filtra, cząstki stałe oraz inne zanieczyszczenia zostaną zatrzymane w filtrze z wydajnością do 95 %. Cząstki organiczne oraz nagromadzona sadza zostają następnie zmienione w dwutlenek węgla i wodę, w procesie katalitycznego utleniania. Do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania filtra niezbędne jest utrzymanie przeciętnej temperatury na poziomie 220 stopni Celsjusza a szczytowej 400 stopni Celsjusza. Takie parametry pracy zapewnić mogą tylko pojazdy długodystansowe. Nad poprawnością funkcjonowania filtra czuwa urządzenie monitorujące Dinlog.
Filtry zamknięte (Disic) wymagają cyklicznej obsługi. Raz na 100 000 km przebiegu lub przynajmniej raz do roku lub gdy system monitorujący Dinlog tak wskaże – filtr należy wyczyścić mechanicznie. Przy czyszczeniu filtra pomocna jest technologia Diclean. Filtry instalowane są w obudowach ze stali nierdzewnej, co gwarantuje ich wieloletnią eksploatację. Disic posiada certyfikaty we wszystkich krajach Unii Europejskiej, pozwalające na swobodny wjazd do europejskich stref niskiej emisji. Technologia Disic pozwala na zmianę klasy pojazdu z Euro II lub Euro III do kategorii równoznacznej z Euro IV (pojazdy klasy Euro II i Euro III z filtrem cząstek stałych PMK2). Pojazd z takim filtrem uzyskuje zieloną nalepkę – . Oczywiście zamontowanie filtra Disic ma też wpływ na zmniejszenie stawek opłat za przejazdy po niemieckich autostradach (do 8,4 centa za 1 km dla pojazdu Euro II z filtrem PMK2).
Zalety rozwiązań proponowanych przez firmę Dinex już zostały dostrzeżone przez klientów, którzy dokonali montażu omawianych technologii w swoich pojazdach. Pierwszy filtr technologii Disic został zamontowany w Polsce w dniu 15 czerwca 2009 roku w miejscowości Chróścice w woj. Opolskim. Filtr zamontowano w ciągniku siodłowym marki Mercedes Actros należącym do floty transportowej Pana Roberta Halamy, właściciela firmy – Halama International Transporte & Spedition Sp. z o.o.
Dzięki instalacji filtra Actros z rocznika 2000 został przeklasyfikowany z Euro II na Euro IV (Euro II z filtrem PMK2) . Zmiana ta pozwala na swobodny wjazd przebudowaną ciężarówką do wszystkich tzw. zielonych stref miejskich na terenie całej Europy. Filtr pozwala także na zmniejszenie opłat za przejazdy po niemieckich autostradach. W tym przypadku oszczędności sięgają 8,4 centa za kilometr.
Autor: Pilarski Tomasz, Dinex Polska
Schemat 1 – budowa filtra Didoc przeznaczonego do MAN’a TGA
Schemat 2 – budowa filtra Disic przeznaczonego do Volvo FH12
Schemat 3 – działanie filtra Disic
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
127.255.255.*, 8 listopada 2009, 0:00 0 0
podobne rozwiązania, ale skuteczniejsze bo pozwalające przejść z normy euro 1 i euro 2 i oczywiście euro 3 na Euro 4 proponuje też firma eurovat. Poza tym filtry firmy Euro-vat consulting są certyfikowane przez KBA i inne instytucje.
Odpowiedz
94.254.191.*, 10 listopada 2009, 0:00 0 0
a mogę prosić jakiś kontakt do tych firm?? Czy Pani firma zamontowała taki filtr, że tak się Pani wypowiada?
Odpowiedz
127.255.255.*, 11 listopada 2009, 0:00 0 0
www.eurovat.info.pl
Pozdrawiam!
Odpowiedz
91.150.151.*, 11 stycznia 2012, 13:24 0 0
Firma Consul BTM z Tychów oferuje najskuteczniejsze filtry cząstek stałych. Umożliwiające redukcję cząstek stałych do 99%. Są to systemy zamknięte bezobsługowe nie wymagające żadnych dodatkowych płynów itp. Posiadają certyfikat KBA jak i inne certyfikaty wymagane w strefach ekologicznych www.[zmoderowano].consul.pl [zmoderowano]
Odpowiedz
77.65.80.*, 17 marca 2012, 0:39 0 0
Firma ATUT Sp. z o.o. z Poznania prowadząca biuro handlowe dla BAUMOT Polska oferuje najtańsze, sprawdzone filtry zamknięte dające możliwość ,,przeskoczenia" z Euro 1 na Euro 4. Naszymi klientami były już: MAN Polska i Solaris doposażający pojazdy. Certyfikaty w Europie, Chinach to oczywiste,bezobsługowa praca i platynowa jakość-to gwarancja uzyskania sprzedaży w leasingu i kredycie. Szczegóły www.buslogistics.eu, www.atut.com.pl. Rejestrujemy autokar czy ciężarówkę z filtrem w Zielonej Strefie Wlk.Brytanii, Danii, Niemiec. ATUT oferuje także tanie filtry otwarte.
Odpowiedz
78.8.169.*, 13 lutego 2013, 12:55 0 0
Witam
Ja zamontowałem filtr firmy Dinex we wrześniu 2009r w renault magnum 430 mac wszystko było by dobrze gdyby w naszym kochanym kraju kogoś to interesowało, bo tylko w Niemczech płace maut z euro 3 i mogę wjechać do wszystkich miast oznaczonych jako zielona strefa ,a wia tolla w Polsce płace z euro 2 i nikogo to nie interesuje co ja zamontowałem ważny jest certyfikat z serwisu potwierdzający klasę euro .
Odpowiedz