Kilka tygodni temu głośnym echem w branży odbił się apel jednego z transportowych stowarzyszeń, dotyczący przyspieszenia szczepień przeciwko COVID-19 dla kierowców zawodowych. Spotkał się on z głośnym sprzeciwem ze strony kierowców. Ich negatywne nastawienie wobec szczepionek widać także po wynikach naszej ankiety.

Większość kierowców zawodowych, którzy wzięli udział w naszej ankiecie, nie zamierza zaszczepić się przeciwko wirusowi COVID-19. Wyniki sondażu nie są tak radykalne jak w grudniu, kiedy to niemal 90% badanych sprzeciwiało się przyjęciu szczepionki, jednak niechęć tej grupy zawodowej wobec szczepień nadal jest wyraźna.

Trzeba przyznać, że od grudnia znacznie wzrosła liczba kierowców, którzy chętnie zaszczepiliby się przeciwko COVID-19 w pierwszym możliwym terminie. Wówczas było to zaledwie 8,6% spośród kilkuset ankietowanych. Dziś chce się już zaszczepić więcej niż co czwarty kierowca. To wzrost o niemal 20% w ciągu dwóch miesięcy.

Rzuca się w oczy fakt, że kierowcy w kwestii szczepień nie zamierzają liczyć się z opinią pracodawców. Tylko niespełna 1% badanych będzie w stanie dostosować się do nakazu pracodawcy w tym zakresie. Wskazuje to na dużą niezależność kierowców oraz ich silną pozycję na rynku pracy.

Apel organizacji, zrzeszającej przedsiębiorców z branży TSL, skierowany do Ministra Zdrowia był oparty na założeniu, że szybkie zaszczepienie kierowców przeciwko COVID-19, przywróci płynność ruchu na granicach między państwami. Obecnie w kilku krajach występują utrudnienia w postaci obowiązkowych testów na COVID, przez które kierowcy są zmuszeni stać w długich kolejkach (więcej na ten temat tutaj).

Stanie w kolejce po test na COVID jest bez wątpienia uciążliwe dla kierowców. Wydaje się jednak, że przyspieszenie szczepień dla tej grupy zawodowej nie będzie rozwiązaniem problemu. Znaczna część kierowców sprzeciwia się bowiem samej idei szczepień, co znajduje swoje odzwierciedlenie w naszej ankiecie. Kierowcy sceptyczni wobec szczepionek są także bardzo aktywni w social mediach, gdzie głośno wyrażali swoją dezaprobatę wobec wspomnianego apelu do Ministra Zdrowia. Na portalu Facebook powstała niedawno zamknięta grupa dyskusyjna pod nazwą “Kierowcy przeciw szczepieniom”, która na chwilę obecną liczy niemal 6,5 tysiąca członków.

Sceptycyzm jest duży, jednak – jak już wspomnieliśmy – w porównaniu do grudnia 2020 r., znacznie wzrósł procent kierowców chętnych do przyjęcia szczepionki. Widzimy to także na wykresie drugiego pytania z ankiety. Jedna trzecia badanych uważa, że kierowcy powinni znaleźć się w grupie osób z pierwszeństwem do szczepień przeciwko COVID-19.

O zdanie na temat szczepień dla kierowców tym razem zapytaliśmy także przedsiębiorców z branży TSL. Co ciekawe, mieli oni bardzo podobne zdanie, co kierowcy w kwestii pierwszeństwa tej grupy zawodowej do szczepień. Wydaje się, że przedsiębiorcy są świadomi sceptycyzmu kierowców wobec szczepionek. Tę świadomość widać także w odpowiedziach na kolejne pytanie. Tylko niespełna co piąty przedsiębiorca deklaruje, że będzie wymagał od kierowców w swojej firmie zaszczepienia się przeciwko COVID-19.

Sami przedsiębiorcy wykazują mniejszy sceptycyzm wobec szczepień przeciwko COVID-19. Prawie połowa z nich zamierza zaszczepić się w pierwszym możliwym terminie. Grono sceptyków także jest tu jednak liczne i wynosi ponad 36%.