Zamieszania z fotoradarami ciąg dalszy. Po tym jak odebrano je strażom gminnym i miejskim, nie do końca było wiadomo co z nimi będzie dalej. Mogło się wydawać, że zdjęcia pochodzące z fotoradarów zostaną zastąpione odcinkowym pomiarem prędkości. Jednak bardzo możliwe, że oba baty na kierowców będą funkcjonowały jednocześnie.

Według informacji, do który dotarł rmf24.pl, że fotoradary przejmie Inspekcja Transportu Drogowego. “Nie można ich wyrzucić do śmietnika” – wyjaśnia Andrzej Adamczyk nowy minister infrastruktury. Zdaniem Andrzeja Adamczyka, który jako poseł głosował za odebraniem strażom gminnym fotoradarów, nie można teraz pozwolić, by samorządy na tym straciły i musiały zezłomować urządzenia. Nie można zniszczyć mienia publicznego. W końcu wydano niemałe pieniądze. Uważam, że te urządzenia powinny być wykorzystane – mówi nowo wybrany minister z ramienia PiS.

Co ciekawe minister proponuje, aby przekazać radary w kompetencje ITD, jednak jak informowaliśmy wcześniej służba ta do końca roku ma przejść gruntowną zmianę i zostać wcielona w szeregi policji. Zatem trudno ustalić jednoznacznie jaki dalszy los czeka “żółte skrzynki”. Bardzo możliwe, że w perspektywie zwiększonych wydatków budżetowych wpływy z tytuły mandatów mogą okazać się na tyle istotne, że specjalna służba do opieki nad nimi zawsze się znajdzie.