W teście porównawczym na dystansie 10 tysięcy kilometrów debiutujący właśnie Mercedes-Benz Actros zmierzył się ze swoim poprzednikiem. Wynik? Nowy model zużywa o 4,5 proc. mniej paliwa przy spełnianiu normy emisji spalin Euro VI.
Podczas testu nowy Mercedes-Benz Actros udowodnił, że potrafi godzić niewielki apetyt z surowymi normami ochrony środowiska. Model 1845 BlueTec 6 zużył na dystansie 10 tysięcy kilometrów średnio 25,9 l/100 km, czyli o 4,5 proc. oleju napędowego mniej od produkowanego dotychczas Actrosa 1844 BlueTec 5 w opcjonalnej specyfikacji Nardo, zaprojektowanej specjalnie z myślą redukcji tarcia. Zdobywca rekordu Guinnessa z 2008 roku w kategorii "najbardziej ekonomiczny 40-tonowy samochód ciężarowy" uzyskał wynik 26,71 l/100 km. Operatorzy flot, którzy zdecydują się na zakup opcjonalnej wersji Euro V, mogą liczyć na dodatkowe oszczędności. Nowy Mercedes-Benz Actros 1845 BlueTec 5 zakończył test ze średnim zużyciem paliwa 25,07 l/100 km (o 7,6 proc. mniej od poprzednika).
Niższe okazało się jednak nie tylko zużycie oleju napędowego, ale i płynu AdBlue. Podczas pokonywania trasy z Rotterdamu do Szczecina i z powrotem nowy Actros potrzebował o około 40 procent AdBlue mniej od poprzednika – 0,86 l/100 km dla wersji 1845 BlueTec 6 wobec 1,55 l/100 km dla produkowanego dotychczas modelu 1844 BlueTec 5. Nowy wariant 1845 BlueTec 5, zgodny z normą Euro V, zużywa z kolei poniżej 1,1 l/100 km.
Jak przebiegał test?
W niedzielny wieczór 26 czerwca dwa nowe Actrosy 1845 LS o dopuszczalnej masie całkowitej 40 ton – jeden spełniający normę Euro 6, drugi zgodny z normą Euro 5 – wyruszyły w pełni załadowane w typową podróż z zachodu na wschód Europy, z Rotterdamu do Szczecina i z powrotem. Jako punkt odniesienia, wraz z nowymi modelami wystartował Mercedes-Benz Actros 1844 LS MP 3.
Trasa składała się z siedmiu 24-godzinnych zmian. Na każdą z nich przypadało dwóch kierowców Mercedes-Benz. Łącznie Actrosy pokonały dystans około 10 tysięcy kilometrów, średnio 1600 km na dobę.
Pomiary zużycia paliwa po ostatnim tankowaniu do pełna przeprowadzili międzynarodowi eksperci ze stowarzyszenia rzeczoznawców DEKRA. Sprawdzili oni również plombowanie zbiorników, wyposażenie pojazdów oraz czuwali nad prawidłowym przebiegiem testu. Olej napędowy i silnikowy do badanych samochodów dostarczyła firma Shell, partner Mercedes-Benz.
Wstępna ocena specjalistów z DEKRY potwierdza słowa Andreasa Renschlera, członka zarządu Daimler AG, odpowiedzialnego za ciężarówki i autobusy. Podczas premiery nowego Actrosa zadeklarował on, że model zużywa od 3 do 7 proc. oleju napędowego mniej od uznanego poprzednika. Tym samym Mercedes-Benz dowiódł, że zgodność z obowiązującą od 2014 roku normą Euro VI nie musi wiązać się ze wzrostem zużycia paliwa.
Bohaterem tego technologicznego przełomu jest kolejna generacja Actrosa, uzbrojona w zupełnie nowy układ napędowy i aerodynamiczną kabinę. Łączy ona znaczną redukcję emisji szkodliwych substancji z jeszcze niższym zapotrzebowaniem na olej napędowy. Mniejszy apetyt to dodatkowo niższa emisja dwutlenku węgla. W efekcie klientom już teraz opłaca się zakup pojazdu spełniającego normę Euro VI. Modernizacja flot nie obejdzie się jednak bez odpowiednich zachęt ze strony władz państwowych.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
79.139.86.*, 11 lipca 2011, 10:33 0 0
Spoko !
Odpowiedz
79.139.86.*, 11 lipca 2011, 10:34 0 0
To jest FURA !
Odpowiedz
88.156.220.*, 12 lipca 2011, 18:47 0 0
Niech się przejedzie załadowany z 20+ tonami z Barcelony do Niżnego i w drugą stronę tak samo. Pewnie tak samo, jak poprzednia generacja - minimum 35 norma, kiedy Volvo do 33 nawet nie dojdzie. Żal taki test - po autobahnach tylko.
Odpowiedz
178.43.84.*, 25 stycznia 2012, 10:59 0 0
Niech przejedzie z Przemyśla do Szczecina i z powrotem to nie wiem czy w 38.l/100 się zmieści.
Odpowiedz
94.40.25.*, 30 września 2012, 16:27 0 0
W niemczech nikt z kierowcow niekombinuje zpaliwem przesto nisze normy spalania i drogi lepsze
Odpowiedz