Niechlubny rekord należy do jednego z kierowców ciężarówki, który został zatrzymany do kontroli przez oddział terenowy Inspekcji Transportu Drogowego we Włocławku. Po podliczeniu wszystkich nieprawidłowości, mandat za wszystkie przewinienia wynosi 88 150zł. 

Kierowca ciężarówki, który oszukał tachograf używając magnesu, z powodu zmęczenia wpadł z zestawem do rowu. Innego delikwenta nie wpuszczono do Polski, również za magnes. Jest jeszcze historia, w której kierowca przejechał ponad 200 km z wariującą elektroniką po zastosowaniu tegoż kawałka metalu.

W listopadzie br. firma DRABPOL dostarczy 78 sztuk kluczy do pobierania i analizy danych z tachografów cyfrowych i kart kierowców DLKPro TIS-Compact EE dla Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Transportu Lądowego Ukrainy (DSBT UkrTransBezpeka).

Pewien bardzo zdyscyplinowany kierowca postanowił zaparkować swój rydwan natychmiast po tym, jak nakazał mu to tachograf. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie miejsce, które wybrał sobie na pauzę.

W okolicach Wilkowa na drodze krajowej nr 92 w powiecie świebodzińskim, inspektorzy z Zielonogórskiego oddziału ITD przeprowadzili kontrolę zespołu pojazdów, w którym zainstalowane było urządzenie wpływające na pracę tachografu.

Pisaliśmy już o swoistym trendzie na stosowanie Emulatorów AdBlue, a także o konsekwencjach wynikających z tego typu działań. Artykuł zadziałał niczym zła przepowiednia. Nie zdążyło upłynąć zbyt wiele wody w rzece, a efekty pracy WITD z Gorzowa Wielkopolskiego przeszły najśmielsze oczekiwania.

Co można zrobić z częścią urządzenia przekłamującego wskazania tachografu, by spróbować uniknąć znalezienia go przez ITD? Ukryć w majtkach. Takiego rozwiązania próbowała kobieta będąca członkiem dwuosobowej załogi jadącej z Estonii do Niemiec.

Inspektorzy z WITD w Opolu wytypowali do kontroli w miejscowości Zalesie Śląskie pojazd polskiego przewoźnika. 200 metrów przed punktem kontrolnym kireowca gwałtownie zjechał na drogę lokalną, co wzbudziło podejrzenie u kontrolujących, którzy pojechali za pojazdem.

10 marca inspektorzy ITD z Katowic zatrzymali na autostradzie A1 pojazd należący do rosyjskiego przewoźnika, którym kierował Białorusin. Początkowo nic nie wskazywało na problemy, inspektorzy wzięli dokumenty kierowcy i zaczęli analizować dane z tachografu i karty kierowcy.

Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj w trakcie kontroli WITD na autostradzie A-4 w Mysłowicach. Do inspektorów zgłosił się kierowca samochodu ciężarowego i poprosił o przeprowadzenie kontroli. Kierowca chciał zabłysnąć sprytem, a skończyło się na dotkliwej karze.