Parlament Europejski przegłosował pakiet zmian w przepisach dotyczących transportu międzynarodowego zwany “Pakietem mobilności”. Wszystkie poprawki do projektu, zgłaszane przez kraje, które ucierpią przez nowe przepisy, zostały odrzucone.
Pierwsze zmiany wprowadzane przez Pakiet mobilności jeszcze w tym roku
Ostatnia nadzieja na zablokowanie niekorzystnych dla polskich firm transportowych przepisów upadła. Kontrowersyjny pakiet zmian, które choć oficjalnie mają przełożyć się na lepsze warunki pracy kierowców, będą faworyzować firmy transportowe zachodnich krajów Unii Europejskiej, wejdą w życie. Pierwsze zaczną obowiązywać jeszcze w tym roku.
Pakiet będzie regulował przede wszystkim zasady delegowania kierowców, czasy odpoczynku oraz zmieniał zasady kabotażu. Wprowadzi nowe obciążenia biurokratyczne dla firm, znacznie zwiększy koszty transportu międzynarodowego i wprowadzi trudne do uzasadnienia (choćby ze względów ekologicznych) obowiązkowe powroty ciężarówek do kraju rejestracji firmy. Polscy przewoźnicy będą musieli wypłacać pracownikom płace minimalne, odpowiednie dla kraju, w którym aktualnie będą przebywali (np. francuskie podczas świadczenia pracy kierowcy we Francji). Dodatkowe koszty wygeneruje także zakaz spania w kabinie ciężarówki podczas dłuższych odpoczynków oraz okresy karencji na wykonywanie usług transportowych w krajach Wspólnoty.
Poprawki do projektu zmian w przepisach składali polscy eurodeputowani, a także europosłowie z krajów takich jak Węgry, Litwa, Łotwa, Bułgaria czy Malta, które również ucierpią na wprowadzeniu nowych regulacji. Wszystkie zostały odrzucone. Część eurodeputowanych zapowiada odwołania do Trybunału Sprawiedliwości z powodu błędów proceduralnych przy przygotowywaniu Pakietu, jednak szanse na zablokowanie choćby części jego postanowień są już niemal zerowe.
Pakiet mobilności – zmiany dla kierowców
Dla kierowcy jeżdżącego w trasy międzynarodowe, największą zmianą będzie jego kwalifikacja jako pracownika delegowanego. Ten zapis zmienia warunki pracy, które będą zależne od kraju, w którym przebywa obecnie kierowca. Te warunki zatrudnienia odnoszą się do minimalnej stawki płacy, maksymalnych okresów pracy, minimalnych okresów odpoczynku, bezpieczeństwa i zdrowia. Wprowadzenie zasad delegowania pracowników na rynek transportowy ma w założeniu zrównoważenie interesów pracodawców kraju przyjmującego przez obawy o wystąpienie dumpingu socjalnego. Stąd też wynagrodzenie nie będzie mogło być niższe niż minimalna stawka w danym kraju. Objęci tym przepisem będą kierowcy wykonujący pracę za granicą na terenie danego kraju dłużej niż 3 dni, dotyczy to przewozów kabotażowych i typu cross trade. Z delegowania wyłączny zostanie transport tranzytowy i bilateralny.
Przepisy dotyczące czasu jazdy i odpoczynku kierowcy zostaną zmodyfikowane w taki sposób, aby umożliwić kierowcom powroty do kraju i częstsze spędzanie czasu w domu. Firma transportowa będzie musiała przeorganizować pracę kierowców tak, by mogli oni wykorzystać przynajmniej jeden regularny tygodniowy okres odpoczynku, z zapewnieniem noclegu poza kabiną, przed końcem każdego okresu rozliczeniowego. Pomimo potencjalnych korzyści płynących z Pakietu Mobilności, kierowcy są w tej kwestii wyraźnie podzieleni, co wykazała ankieta przeprowadzona na naszym portalu.
Pakiet mobilności – kiedy przepisy wejdą w życie?
Przepisy dotyczące zasad delegowania kierowców i powrotów ciężarówek do kraju macierzystego wejdą w życie w 18 miesięcy po ogłoszeniu aktu prawnego, natomiast przepisy dotyczące obowiązków w zakresie odpoczynku kierowców zaczną obowiązywać już w 20 dni po opublikowaniu ustawy, czyli prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
Komentarze